Konkurs na stanowisko wielkopolskiego kuratora oświaty, przeprowadzony 24 sierpnia, wygrał gnieźnianin, były kandydat na prezydenta Gniezna, były radny powiatu z ramienia Prawa i Sprawiedliwości oraz były senator Robert Gaweł. Były polityk PiS zastąpił na tym stanowisku wieloletnią kurator Elżbietę Leszczyńską.
We wtorek wielkopolski wojewoda Łukasz Mikołajczyk przekazał nowemu kuratorowi akt powołania na stanowisko.
- Kurator oświaty jest urzędnikiem państwowym i realizuje politykę rządu. Po pierwsze, musi spełniać priorytety oświatowe, starać się działać na rzecz dobra uczniów, a przede wszystkim działać tak, by nadzór kuratorium sprzyjał jakości kształcenia i jego poziomowi. To podstawowa dla mnie sprawa - tłumaczył Robert Gaweł.
Jednak po wypowiedziach z października ubiegłego roku (Gaweł starał się wtedy o reelekcję w Senacie) część osób uważa, że nie powinien on pełnić stanowiska kuratora. Przypomnijmy, że były senator PiS podczas przedwyborczego spotkania we Wrześni wypowiedział kontrowersyjne słowa dotyczące mniejszości seksualnych.
- Mianem europejskości ma być to, czy będą w Polsce związki partnerskie, a może kiedyś adopcje dzieci. Niech nas pocałują w tyłek! W Polsce żadna mniejszość nie może mieć specjalnych przywilejów
- mówił.
Między innymi te słowa spowodowały, że działacze i sympatycy Forum Młodych Nowoczesnych domagają się odwołania Roberta Gawła ze stanowiska.
Jak teraz odnosi się do tych słów?
- Zarzucanie mi niekompetencji w sprawach edukacji świadczy o tym, że protestujący nie wiedzą o czym mówią. Wyciągnięcie wiecowej wypowiedzi z ubiegłorocznej kampanii wyborczej ma na celu zbudowanie obrazu nowego kuratora, jako człowieka o wstecznych poglądach, któremu przeciwstawić trzeba nowoczesną i proeuropejską młodzież. Zapewniam, że wiem dobrze jakie zmiany w świadomości społecznej zaszły w Europie pod wpływem kulturowego neomarksizmu. Na pewno nie przyczyniły się one do budowania tolerancji i wolności słowa. Polskie szkoły są otwarte na każdego ucznia, a oparte na wątpliwym materiale wyniki badań o rzekomej polskiej nietolerancji odbiegają od tego co widzimy w rzeczywistości. Dziś większym problemem stojącym przed szkolnictwem jest pomoc dzieciom wykluczonym przez chorobę, różnego rodzaju deficyty, czy też zaniedbanym emocjonalnie przez swoich rodziców.
- Mamy sytuację, w której PiS kolejny raz zdecydowało się postawić na nepotyzm i kolesiostwo, a nie merytorykę i doświadczenie. Kuratorem oświaty został tak naprawdę czynny polityk, osoba, która kilka miesięcy temu kandydowała do Senatu - komentuje Jakub Sewehli z młodzieżówki Nowoczesnej. - PiS zdecydował się zgotować uczniom kuratora, które nie będzie bezstronny. Istnieją słuszne i zasadne obawy, że kurator Gaweł nie będzie realizował interesu wszystkich uczniów - dodaje.
Forum Młodych Nowoczesnych przygotowało projekt apelu skierowanego do ministra Dariusza Piontkowskiego, w którym działacze domagają się odwołania kuratora Gawła. Zachęcają też uczniów z całej Wielkopolski, by podpisali się pod nim.
Więcej na ten temat
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?