Rozety - mandale pokoju od Gniezna dla Jarocina
Jak podkreślają sami organizatorzy festiwalu, motywem przewodnim wydarzenia był Czesław Niemen, wybitny kompozytor i twórca takich wyjątkowych utworów, jak "Dziwny jest ten świat" czy "Pod papugami". Malarze Ulotni z Gniezna postanowili zrobić coś dla upamiętnienia tej postaci i w pobliżu jarocińskiego rynku usypali jego wizerunek z barwionego wcześniej piasku mandali.
Wybór miejsca do wykonania wyjątkowego dzieła nie był przypadkowy, bowiem miało to miejsce przed domem Adama Martuzalskiego basisty z legendarnej jarocińskiej formacji Acapulco.
Usypanie wizerunku Niemena z piasku wywołało zainteresowanie przechodniów. - Mandala dziś kojarzona z psychoanalizą i Carlem Gustavem Jungiem lub z mnichami buddyjskim, jest wpisana bardzo mocno także w historię kultury Europy, o czym czasem zapominamy. Wspaniałym przykładem mandali są gotyckie witraże w kształcie rozet. Choć w stronie formalnej sypanie mandali z kolorowego piasku bliskie jest tradycji buddyjskiej, w naszym przypadku tworzenia wizerunku wpisanego wkoło, to raczej tworzenie ulotnej rozety. Rozety-mandali, która bliska jest rozumieniu Junga. Dzisiejszy świat sprawia, że ludzie są niezwykle rozbiegani, nie potrafią się skoncentrować. Jung zauważył, że ludzie, którzy mają problem z koncentracją lub tracą punkt odniesienia, bezwiednie rysują kompozycje centryczne. Te rysunki w kształcie koła pomogły mu wprowadzić rozetę i jej malowanie jako jedną z form terapii – przyznaje Tymoteusz Mikołajczyk z Malarzy Ulotnych dla Popcentrali.
- Rzecz jasna te warsztaty nie będą dotyczyły malowania piaskiem, tu pozostaję wierny mojej ekipie wspaniałych młodych ludzi z Gniezna. Każdy z tych "dzieciaków" to indywidualista, każdy ma nieco inny talent, inną wrażliwość, ale to sypanie godzinami maleńkich ziarenek piasku pokazało, jak potrafią działać wspólnie i w koncentracji. Zwłaszcza w drugim dniu, kiedy sypaliśmy klasyczną sztywno rozrysowaną mandalę, powiem to chyba po raz pierwszy, choć z większością z nich byliśmy już na wyjazdach teatralnych: Jestem z nich dumny. Jestem dumny z: Noemi Gadzińskiej, Wiktorii Młynarczyk, Jakuba Gawrona, Tymoteusza Mikołajczyka i Mateusza Zubla, bo w tym składzie pojechaliśmy - powiedział Jarek Mixer Mikołajczyk.
Praca wykonana przez Malarzy Ulotnych była bardzo trudna, żmudna, wymagała koncentracji i dokładności. Tym większe słowa uznania należą się pomysłodawcom i wykonawcom tego ciekawego projektu.
zdj. 1 x Robert Kaźmierczak, 3 x Castello Mirosław Ołtarzewski
Info z Polski
Instahistorie z VIKI GABOR
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?