Sąd uniewinnił oskarżonego o zabójstwo przed dyskoteką w Mieleszynie
Sąd orzekł, że Tomasz Ł., mieszkaniec Konina, jest niewinny.
- Zdaniem sędziego śmiertelnie ugodzony nożem mężczyzna był częścią tłumu, który bez powodu linczował mieszkańca Konina. Drugim oskarżonym był mężczyzna, który podczas bójki przejął i schował do kieszeni nóż sprawcy. Sąd uniewinnił także jego. Mieszkaniec Konina nie uchyla się od odpowiedzialności. Podczas bójki użył noża, którym śmiertelnie ranił 28-latka. Sam został dotkliwie pobity przez kilku lub kilkunastu napastników. Wiadomo, że pełnomocnik pokrzywdzonych będzie składać apelację
- relacjonuje TVP Poznań.
- W momencie, gdy oskarżony już nie miał noża, nagle okazało się, że cały tłum rzucił się na niego. Gdyby nie interwencja funkcjonariuszy ochrony, nie wiadomo, czy prowadzilibyśmy dzisiaj to postępowanie
- tłumaczył Michał Ziemniewski, sędzia Sądu Okręgowego w Poznaniu.
- Sytuacja oskarżonego jest dosyć skomplikowana z uwagi na fakt, że był wcześniej karany i późniejszą współpracę z organami ścigania. Kara dwudziestu pięciu lat pozbawienia wolności to czas, przez który można wiele spraw przemyśleć - mówi prokurator Piotr Krystek. - Oskarżony wyraził wielokrotnie skruchę na temat tego zdarzenia, przepraszał rodzinę. Zwracam także uwagę na fakt, że on nigdy w toku postępowania nie wnosił o uchylenie tymczasowego aresztowania - ripostował mówi Jędrzej Kwiczor, obrońca oskarżonego.
- 30 września w godzinach rannych funkcjonariusze zostali powiadomieni przez służby medyczne, że do szpitala w Gnieźnie został przewieziony mężczyzna raniony nożem - mówi Małgorzata Rezulak-Kustosz, szefowa Prokuratury Rejonowej w Gnieźnie. Mężczyzna zmarł w szpitalu na skutek poniesionych obrażeń. - Doszło do masywnego krwotoku wewnętrznego na skutek uszkodzenia mięśnia sercowego - dodaje prokurator.
- Do zdarzenia doszło w okolicach dyskoteki. Z naszych ustaleń wynika, że w rejonach wjazdu na parking. - potwierdza Małgorzata Rezulak-Kustosz. Policja na miejscu zatrzymała dwóch mężczyzn. Jednemu z nich przedstawiono zarzut poplecznictwa, ponieważ z zebranych dowodów wynika, że próbował on ukryć nóż, którym dokonano zbrodni. Drugi mężczyzna usłyszał zarzut zabójstwa. Obaj mężczyźni pochodzą z Konina, byli wcześniej karani. Ofiara to mieszkaniec Psar Małych spod Wrześni.
W październiku 2018 roku sąd przychyli się do wniosku prokuratury i zgodził się na trzymiesięczny areszt dla podejrzanego o zabójstwo 28-letniego Macieja. Osoby, które znały 28-latka nie mogą wyjść z szoku. Mówią, że trudno się pogodzić z odejściem takiego człowieka - pomocnego kolegi, na którego zawsze można było liczyć. Strata jest tym bardziej bolesna, że osierocił małe dziecko i żonę. Przed śmiercią sam brał ślub, niedługo później miał się bawić na weselu brata.
- Tak nie powinno być, że rodzina zamiast się bawić musi chować dziecko. Nie można przejść nad tym do porządku dziennego, tym bardziej, kiedy zna się rodziców i wie się, że to dobrzy ludzie, którzy wychowywali synów na dobrych ludzi. Nie tak miało być
- opowiadali ludzie, którzy znali 28-latka i jego rodzinę.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?