Wejście w życie tak zwanej ustawy śmieciowej miało m.in. zachęcić mieszkańców do sortowania domowych odpadów, stąd w gminnych cennikach za wywóz niesegregowanych śmieci odpady są wyższe. W Gnieźnie, gdzie ta różnica to 2,50 zł od osoby, część ludzi zdecydowało się zmienić swoje deklaracje.
Do spółki komunalnej Urbis, która zajmuje się wywożeniem odpadów w Gnieźnie, od początku funkcjonowania ustawy wpłynęło około 700 zmian deklaracji. Edmund Młodzikowski, prezes Urbisu, szacuje, że dotyczą one nawet około 1500 osób.
Gnieźnianie tłumaczą wprost, że różnica w cenie nie jest dość duża, by sortować śmieci się opłacało. Ci, którzy robią to tylko ze względu na niższe opłaty, stwierdzają, że segregacja jest kłopotliwa, a mycie słoików, czy pojemników po serkach i jogurtach, w rzeczywistości kosztuje więcej.
E. Młodzikowski zalecenia, by plastikowe i szklane opakowania do worków i pojemników wrzucać oczyszczone, tłumaczy tym, że resztki jedzenia szybciej się psują w wysokiej temperaturze. Jest to niezdrowie i uciążliwe dla mieszkańców nieruchomości w czasie pomiędzy kolejnymi wywozami odpadów, a także dla osób, które później będą pracować przy odpadach do ponownego przetworzenia.
- My na razie obserwujemy ten system, sprawdzamy, jak się zachowują ludzie i jakie rozwiązania się sprawdzają - mówi o nowych zasadach wywozu odpadów E. Młodzikowski. Prezes Urbisu przyznaje, że już w tej chwili kształtują się pewne propozycje, które zamierza przedstawić radzie miasta jesienią, na razie nie chce jednak mówić o szczegółach, woli, by dowiedzieli się o nich w trakcie merytorycznej dyskusji.
Według złożonych deklaracji w Gnieźnie około 36,5 tys. osób zobowiązało się segregować śmieci. O tym, że będą wyrzucać niesegregowane, zdecydowało ponad 17,6 tys. osób.
Realizację "śmieciowych" obowiązków kontroluje Straż Miejska. Gnieźnieńscy municypalni na razie kontrolują, czy umowy na wywóz odpadów i swoje pojemniki mają podmioty gospodarcze, Zaczęli od centrum miasta. Mieszkańcom w domach Straż Miejska daje czas na przyzwyczajenie się do nowych przepisów, na razie ogranicza się, w razie potrzeby, do upomnień.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?