Nieznany mężczyzna miał ponadto twierdzić, że był w związku z Rafałem Spa-chaczem, ale zastępca prezydenta Gniezna go porzucił. Natychmiast po incydencie prezydent Spachacz wydał oświadczenie, w którym zarzekał się, że nie zna mężczyzny oraz udał się na policję, by zgłosić napaść na siebie.
Obecni na sesji nie kryli oburzenia z powodu incydentu. Politycy zgodnie przyznawali, że jeśli doszło do prowokacji w walce w kampanii wyborczej, to takie zachowania są niedopuszczalne. Tą historią zbulwersowany jest też senator Piotr Gruszczyński, lider lokalnej Platformy Obywatelskiej, z której list startuje Rafał Spachacz.
– To brudna i brutalna prowokacja polityczna. Podejrzewam, że osoba, która wpadła na ten pomysł, nie przewidziała, że będzie nagrywana – uważa senator. – Apeluję do lokalnych liderów politycznych, aby potępili tego typu zachowania. Takie zachowanie jest po prostu niegodne i nie powinno mieć miejsca.
Policja aktualnie ustala tożsamość mężczyzny, który naruszył nietykalność osobistą urzędnika. – Zgromadzone materiały zostały przekazane Prokuraturze Rejonowej w Gnieźnie – informuje st. asp. Anna Osińska, rzecznik gnieźnieńskiej policji.
Szokujące zdarzenie podczas sesji Rady Miasta Gniezna
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?