Starzenie się społeczeństwa, coraz częstsze stosowanie inwazyjnych metod diagnostycznych, monitorujących i leczniczych, jak również wzrost liczby pacjentów z zaburzeniami odporności, a więc ze zwiększonym ryzykiem zachorowania, sprawiają, że sepsa w XXI wieku zbierać będzie coraz większe śmiertelne żniwo. Zwłaszcza że ostatnie 20 lat nieustannego wysiłku badaczy nad zrozumieniem i zinterpretowaniem mechanizmów towarzyszących rozwojowi sepsy przypomina walkę z wiatrakami. Odkrycie czynnika mogącego zahamować kaskadę patomechanizmu sepsy, uchroniłoby ludzi przed śmiertelnym powikłaniem np. banalnego zabiegu, jakim jest usunięcie zęba. Mimo że miliony osób na całym świecie giną z powodu sepsy, tylko w USA rocznie zapada na nią 750 tys. osób, a ok. 150 tys. pacjentów rocznie w Europie umiera, nadal stanowi ona jedno z najmniej rozumianych pojęć, także wśród lekarzy. Specjaliści oceniają, że trzech na dziesięciu chorych umiera na sepsę w ciągu miesiąca, a 50 proc. - w ciągu pół roku. Jeżeli w akcie zgonu jako przyczynę śmierci podaje się komplikacje pooperacyjne, można podejrzewać, że prawdziwą przyczyną była sepsa.
Co to jest sepsa i czy można się nią zarazić?
Sepsa nie jest chorobą zakaźną według nomenklatury medycznej, tylko zespołem określonych objawów, spowodowanych gwałtowną reakcją organizmu na różne rodzaje zakażeń, np. zapalenie płuc, zapalenie otrzewnej czy ropowica powłok, prowadzącym do postępującej niewydolności wielu narządów i często do śmierci. Reakcja ta polega na gwałtownym i nasilonym odczynie zapalnym całego organizmu na zakażenie dotyczące jakiegoś narządu lub układu. A najlepszym dowodem na to, że nie jest to choroba zakaźna jestem ja, który na co dzień mam do czynienia z pacjentami z sepsą, a żyję.
W jakim wieku najczęściej można zachorować na sepsę?
Sepsa może wystąpić u osób w każdym wieku, zarówno zdrowych, jak i cierpiących wcześniej na inne choroby. Jak uważnie poczytać trylogię Sienkiewicza, to Kmicic po walce z Wołodyjowskim miał typowe objawy sepsy. Opisana jest ona nawet na egipskich papirusach. Sepsa tłumaczona jest na język polski jako posocznica. Słowo posocznica pochodzi od posoki, czyli brudnej, zakażonej krwi, sugerując obecność w niej drobnoustrojów. Jednak warto wiedzieć, że ponad połowę przypadków ciężkiej sepsy to pacjenci, w których krwi nie izoluje się bakterii, a ogólnoustrojowa reakcja zapalna spowodowana jest stymulowaną w odpowiedzi na zakażenie miejscowe obecnością w krwi specyficznych substancji, produkowanych przez układ obronny ustroju w wyniku infekcji.
Dlaczego mówimy, że czasami sepsa to wyścig z czasem o życie, zwłaszcza małych dzieci?
Najwyższa śmiertelność obserwowana jest w tzw. postaci piorunującej (purpura fulminans), gdzie dochodzi do gwałtownego spadku ciśnienia, niewydolności wielonarządowej, z wylewami do nadnerczy. W takich przypadkach zgon może wystąpić w kilka godzin od pojawienia się pierwszych objawów.
Na co zwracać szczególną uwagę, obserwując dziecko?
Za sepsę piorunującą odpowiedzialna jest często bakteria Neisseria meningitidis (meningokok, dwoinka zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych). Choroba zaczyna się od drobnych krwotocznych wykwitów, najczęściej na nogach lub głowie, rękach lub uszach. Trzeba zawsze obserwować dziecko, zwracając uwagę na najdrobniejsze odstępstwa od normy i natychmiast konsultować stan dziecka z lekarzem.
Jakie jeszcze objawy powinny niepokoić?
Żadnych nie należy lekceważyć. Nieżyt dróg oddechowych czy ból gardła, może poprzedzać ciężką chorobę, podobnie jak wysoka temperatura (powyżej 39 st.) lub za niska (poniżej 36 st.). Choć może to oznaczać tylko przeziębienie, może też być objawem zaczynającej się sepsy. Ból głowy, sztywność karku i wymioty. Zaburzenia świadomości narastające od rozdrażnienia, senności, poprzez osłupienie do śpiączki. Mogą występować napady padaczkowe.
Gość Spotkań Medycznych - dr n. med. Ludwik G. Stołtny
Ordynator Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Opieki Po-operacyjnej w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka i Matki w Katowicach. Absolwent Śląskiej Akademii Medycznej (1970-1976). Uzyskał dyplom z wyróżnieniem. Staż podyplomowy odbył w Centralnym Szpitalu Klinicznym ŚAM w Katowicach Ligocie w Międzyinstytutowym Zakładzie Anestezjologii, Intensywnej Terapii i Reanimacji, po skończeniu którego został zatrudniony na etacie nauczyciela akademickiego. Szkolenia podyplomowe odbył w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie, w Szpitalu Dziecięcym w Krakowie-Prokocimiu oraz na trzymiesięcznym stażu w "Rolandklinik" w Bremen. Jeden z niewielu anestezjologów na Śląsku, który całkowicie i wyłącznie poświęcił się znieczulaniu i intensywnej terapii dzieci.
Zajmował się znieczuleniem do zabiegów chirurgicznych wad wrodzonych u noworodków i wcześniaków. Jako pierwszy na Śląsku zastosował znieczulenie doopłucnowe u dzieci oraz znieczulenie przewodowe w kombinacji z sedacją, znieczulenie w chirurgii jednego dnia u dzieci. Jako pierwszy w Polsce zastosował do znieczulenia i wentylacji zastępczej u dzieci maskę krtaniową z użyciem małych przepływów. Pracę doktorską obronił w 1984 roku. Przez ponad 23 lata pełnił dyżury w karetce reanimacyjnej dla noworodków "N". Absolwent Zarządzania w Ochronie Zdrowia Akademii Ekonomicznej w Katowicach. Prowadzi kursy specjalistyczne dla lekarzy.
Te produkty powodują cukrzycę u Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?