Seria groźnych wypadków na drogach naszego powiatu

W niedzielne popołudnie kilka minut po godzinie 14 wpłynęło pierwsze zgłoszenie o wypadku. Na trasie S-5 w kierunku Bydgoszczy, na węźle "Gniezno Południe" na zjeździe z S-5 kierująca samochodem osobowym uderzyła w bariery energochłonne. Po przybyciu zastępów z JRG Gniezno oraz OSP Łubowo zabezpieczono teren działań, rozłączono zasilanie z akumulatora i dokonano sorpcji rozlanych płynów eksploatacyjnych. Kierująca, która podróżowała samodzielnie, została przebadana na miejscu w karetce przez ratowników medycznych - nie wymagała hospitalizacji. Na miejscu obecna również policja, obsługa drogi S-5 oraz pomoc drogowa.

W momencie gdy strażacy dojeżdżali na miejsce wypadku na trasie S-5 wpłynęło kolejne zgłoszenie o zdarzeniu drogowym. Tym razem na drodze wojewódzkiej nr 197 w miejscowości Komorowo. Kierujący samochodem osobowym na łuku drogi wpadł w poślizg, zjechał na pobocze i dachował na przydrożne pole. Pojazdem podróżowały dwie osoby, które opuściły go o własnych siłach przed przybyciem służb. W momencie przybycia zastępów strażaków z JRG Gniezno, OSP Kłecko i OSP Kiszkowo podróżujący znajdowali się w radiowozie policji - nie wymagali pomocy medycznej. Strażacy ponownie rozłączyli akumulator oraz postawili samochód na koła. Do momentu przybycia pomocy drogowej miejsce zdarzenia zabezpieczała policja.

Do trzeciego zdarzenia doszło w poniedziałkowy poranek tuż przed 6:00. W okolicach Szczytnik Duchownych kierująca samochodem osobowym "dachowała" i wypadła z drogi. Kobieta po przebadaniu w karetce nie wymagała hospitalizacji. Strażacy oświetlili teren działań, rozłączyli akumulator oraz kierowali ruchem wahadłowym. W działaniach brały 2 zastępy JRG Gniezno.

za PSP Gniezno