Już w lipcu opisywaliśmy powstałą w Sierakowicach grupę „Drogołazy”, uprawiającą wspólne spacery nordic walking. Owe wyjścia z każdym kolejnym tygodniem zdają się przyciągać coraz więcej entuzjastów chodzenia z kijkami, zwłaszcza, gdy trasy są tak malownicze i ciekawe. Pod koniec sierpnia dla przykładu spacer po Lasach Mirachowskich był nie tylko okazją do zadbania o swą kondycję, zwiedzenia pięknych okolic, ale i nadarzyła się krótka lekcja historii.
Koniec wakacji nie oznacza przy tym przerwy w aktywności grupy. Jak podkreślają opiekujący się „Drogołazami” instruktorzy Justyna i Marian Wnuk-Lipińscy, wyjścia będą organizowane póki sprzyjać im będzie pogoda - nawet jesienią, a możliwe, że i dłużej.
- W miarę możliwości będziemy się spotykać tak długo jak pogoda pozwoli. Z pewnością w razie jakichś świąt będzie przerwa - mówi Marian Wnuk-Lipiński.
„Drogołazy” niezmiennie spotykają się we wtorki w godzinach popołudniowych. Chętnym dołączyć się do wspólnych spacerów nordic walking polecamy sprawdzać stronę grupy na Facebooku, gdzie zawczasu podawane są godziny i miejsca zbiórek (link tutaj)
A dlaczego chodzenie z kijkami w grupie bywa lepsze od samodzielnego? Tego już dowiecie się z poniższego artykułu:
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?