- Jak do tego doszło? Jakiś czas temu ogłoszono konkurs na szkoleniowca kadry, w którym postanowiłem wziąć udział. No i udało się go wygrać. Z tego co wiem, do konkursu przystąpiło czterech trenerów - mówi Siudziński.
Może w to trudno uwierzyć, ale gnieźnianin będzie historycznym, bo dopiero pierwszym selekcjonerem kobiecej reprezentacji futsalu. Do tej pory bowiem żeńska drużyna narodowa po prostu nie funkcjonowała. Na szczęście, nowy zarząd Polskiego Związku Piłki Nożnej, z prezesem Zbigniewem Bońkiem na czele, postanowił to zmienić.
- Polska piłka kobieca nie może odstawać od innych krajów. Zarówno w Europie jak i na świecie istnieją już futsalowe reprezentację pań. Teraz przyszła kolej na nas. Polska liga futsalu kobiet istnieje w Polsce już od kilku lat. Można powiedzieć że z roku na rok rozwija się. Dlatego też najlepszym dziewczynom chcemy dać możliwość gry w reprezentacji Polski - uzasadnił pomysł powołania do życia kadry kobiet, Kazimierz Greń, przewodniczący Komisji ds. Futsalu i Piłki Plażowej, cytowany przez portal kobiecapilka.pl.
Trener Siudziński ma już też swój sztab szkoleniowy. - Moim asystentem będzie Wojciech Weiss z Poznania. Trenerem bramkarzy został Paweł Fieger, a kierownikiem zespołu - Piotr Stefankiewicz. Obaj pracują ze mną w klubie z Gniezna. Fizjoterapeutką będzie natomiast Joanna Buraczyk z Rogowa - wymienia szkoleniowiec reprezentacji.
Selekcjoner zdążył już też dokonać pierwszych powołań. Na konsultację kadry, która odbędzie się w dniach 6-10 marca w Racocie pojadą między innymi dwie zawodniczki UKS Medan. Są to Beata Kaczmarczyk oraz Hanna Cerajewska. Na liście rezerwowej jest też bramkarka Aleksandra Bliger.
- Na konsultację powołałem piętnaście zawodniczek, praktycznie ze wszystkich klubów występujących w lidze. Chcemy bliżej poznać te dziewczyny. Co nie znaczy, że selekcja jest już zakończona. Przed nikim nie zamykamy drogi do kadry. Być może na następnej konsultacji pojawią się nowe zawodniczki. Musimy dokładnie poznać potencjał poszczególnych zawodniczek - mówi Siudziński.
Na razie zresztą nie wiadomo, kiedy nowa reprezentacja Polski rozegra swój pierwszy, oficjalny mecz międzynarodowy. Być może dojdzie do niego jesienią. Póki co, trenera Siudzińskiego oraz jego współpracowników czeka ciężka praca. Jakby bowiem nie patrzeć, zaczynają budować kadrę od podstaw.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
