Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spełniają swoje marzenia i w Gnieźnie produkują drony. W środę pokazali ich umiejętności

Paweł Brzeźniak
Paweł Brzeźniak
Monika Szymczak/Marta Jakubowska
Spełniają swoje marzenia i produkują drony. Mowa o ludziach tworzących gnieźnieńską firmę Poldrone. Najkrócej firmę opisuje: produkcja statków powietrznych, statków kosmicznych i podobnych maszyn. Choć pojazdów kosmicznych jeszcze nie produkują. W środę 16 czerwca przedstawiciele firmy spotkali się z osobami zainteresowanymi ich produktami. Zademonstrowano także możliwości produkowanych w Gnieźnie dronów.

Firma powstała w szczycie ubiegłorocznej pandemii, w ramach działania prowadzonego przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju - BRIdge Alfa*, a finansowanie zapewnił fundusz Venture Capital - Prometeia Innovation Fund ASI Sp. z o.o. z Wrocławia. Otrzymany w ramach tego dofinansowania grant przeznaczony jest na rozwój nowych funkcjonalności dla bezzałogowych samolotów, które wytwarzane są w Gnieźnie.

- Zostaliśmy zapytani o sukcesy, a to właśnie pierwszy z nich, bo nie było to łatwe zadanie. Choć oczywiście jest to świetna droga dla ludzi z nietuzinkowym pomysłem na pozyskanie nie tylko finansowania ale i całego wsparcia merytorycznego ze strony tego typu funduszy inwestycyjnych. Ponad dwumetrowe samoloty-drony wytwarzane przez nas wykorzystywane są głównie w sektorach cywilnych (górnictwo odkrywkowe, geodezja, rolnictwo, ochrona przeciwpożarowa czy misje search & rescue) ale ich modułowa konstrukcja umożliwia adaptację do praktycznie każdego pomysłu klienta. Standardowo wyposażamy samoloty w kamery RGB Sony czy multispektralne MicaSENSE, ale - tak jak wspomniałem - możemy zainstalować praktycznie dowolny sensor występujący na rynku. Wykorzystywane przez nas technologie czynią nasze produkty najnowocześniejszymi dronami cywilnymi na świecie

- zachwala Przemysław Leszczyński, właściciel firmy Poldrone.

Z kolei drugi filar firmy to oprogramowanie oparte o sztuczną inteligencję, związane z przetwarzaniem danych z dronów i danych satelitarnych.

- I tu na tym polu odnieśliśmy sukces, stworzyliśmy konsorcjum wraz z Uniwersytetem im. Adama Mickiewicza i Uniwersytetem Przyrodniczym w Poznaniu pozyskując 27 kwietnia niemal 9 milionów złotych z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju na opracowanie zaawansowanego oprogramowania dla rolnictwa - SenseCrops, które na podstawie zobrazowań satelitarnych i dronowych w każdej fazie wzrostu roślin wskaże przewidywany plon, ilości potrzebnego nawozu czy wymaganych zabiegów pielęgnacyjnych, a to wszystko z uwzględnieniem podziału na jednorodne części pól

- opisuje P. Leszczyński.

Jeszcze w tym roku Poldrone rozpocznie prace związane ze stworzeniem pierwszego polskiego pseudosatelity - ponad 25 metrowego samolotu, który będzie latał przez kilka miesięcy na pułapie ponad 20 000 metrów dostarczając usługi komercyjne dla różnych sektorów gospodarki. Z sukcesem zbudowano konsorcjum reprezentantów trzech krajów europejskich i sięgnieto po grant w ramach konkursu "Horyzont Europa".

Przemysław Leszczyński często jest pytany, dlaczego zapadła decyzja o umieszczeniu firmy w Gnieźnie.

- Dla nas wybór był jasny i prosty. Gniezno to najstarszy startup w Polsce, tu powstawały podwaliny naszego kraju. A poważniej rzecz ujmując, działa tutaj prężnie Wielkopolska Izba Gospodarcza, której aktualnie jesteśmy członkiem, a która udzieliła nam wszelkiej pomocy tak w znalezieniu siedziby, jak i czynnie wspiera nas poprzez sieć swoich kontaktów. Choć nie mniej ważne jest świetne położenie Gniezna czy bliskość tras S5 czy A2 czy dostęp do pól, nad którymi możemy wykonywać loty testowe samolotów. A skąd pomysł? Pomijając moje wcześniejsze, ponad dziesięcioletnie doświadczenie zawodowe związane z dronami przemysłowymi czy wieloletnie doświadczenie w zakresie sztucznej inteligencji mojego wspólnika Mikołaja Kołodziejczaka, to była to przede wszystkim chęć realizacji marzeń i pokazania, że w Polsce też można tworzyć nowoczesne produkty. Kiedyś usłyszałem, że bujam w obłokach i nie schodzę na ziemię. Wychodzi na to, że tak też można realizować swoje pasje przy okazji tworząc miejsca pracy i kompletnie (i dosłownie) odlotowe produkty

- mówi P. Leszczyński.

(*BRIdge Alfa skierowany jest do pomysłów znajdujących się w fazie seed, gdzie ryzyko niepowodzenia inwestycyjnego jest największe, ale można je zweryfikować relatywnie niedużym kosztem. Wsparte w ten sposób projekty stanowią atrakcyjny produkt dla Funduszy Venture Capital. Tym samym zostanie zlikwidowana luka kapitałowa, która uniemożliwia naukowcom dotarcie ze swoimi projektami do biznesu.)

Firma mieści się w Centrum GOYA przy ul. Kiszkowskiej 8

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto