Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spory frankowe - o co w nich w ogóle chodzi? Odpowiada radca prawny

Magdalena Leśna-Duber
Spory frankowe - o co w nich w ogóle chodzi? Odpowiada radca prawny
Spory frankowe - o co w nich w ogóle chodzi? Odpowiada radca prawny PP
Wyobraźcie sobie, że zamierzacie zakupić dom, w którym chcecie zamieszkać. Z uwagi na brak wystarczających środków, konieczne jest zaciągnięcie przez Was kredytu. Za standardową należy uznać sytuację, w której umowa kredytowa zostaje wyrażona w polskiej walucie, a zatem w walucie w której zarabiacie, a także w której następować będzie spłata kredytu.

W omawianych sporach mowa jest o umowach, w których dług przeliczony został do innej waluty franka szwajcarskiego (CHF), o którego bezpieczeństwie i stabilności zapewniano przy zawarciu umowy. Co więcej, kurs CHF nie został określony według średniego kursu NBP, który stanowiłby obiektywny punkt odniesienia, ale według kursu, który samodzielnie ustalany będzie przez bank, według jego własnych kryteriów. Nadto, kurs , który miał być stabilny i nie ulegać wahaniom, nagle szybuje gwałtownie w górę. Spowodowało to sytuację, w której bank jednostronnie ustala wysokość zobowiązania i kształtuje wysokość rat, zaś zobowiązania które spłacane były przez wiele lat, wcale się nie zmniejszyły, a wartość pozostała do zapłaty pozostała taka sama jak w dniu zaciągania kredytu.

Zaznaczenia wymaga, że nie każdy bank stosował opisane wyżej praktyki, czy zapisy i przedstawiony przeze mnie schemat jest bardzo uproszczony. Sama zaś ocena prawna umów kredytowych i ich kwalifikacji prawnej jest już bardzo skomplikowana i złożona. Wiele umów, szczególnie zawieranych w latach 2000-2010, było denominowanych/indeksowanych do franka szwajcarskiego w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszając interesy konsumentów, przez co zapisy odnoszące się do tych kwestii zostały uznane za niedozwolone postanowienia umowne.

Uznanie danego postanowienia za niedozwolone postanowienie umowne oznacza, że nie wiąże ono i nie wiązało Kredytobiorcy od momentu zawarcia Umowy.

W takiej sytuacji są dwie możliwości:

1) unieważnienie umowy (kredytu frankowego) w całości wobec przyjęcia, iż nie może być ona dalej wykonywana bez wyeliminowanych postanowień umownych;

2) uznanie umowy za nieważną w części, czyli tzw. „odfrankowienie” kredytu polegające na wyeliminowaniu z umowy kwestionowanych zapisów i jej dalsze wykonywanie w oparciu o przyjęcie, że kredyt od początku był kredytem udzielonym w złotówkach z oprocentowaniem LIBOR.

Zapisy znajdujące się w większości umów kredytów frankowych dają możliwość unieważnienia takiej umowy, jak również jej odfrankowienia. Z uwagi na istniejący spór co do skutku wyeliminowania z umowy niedozwolonych zapisów umownych praktyką jest, iż do sądu wnosi się pozew z tzw. roszczeniem ewentualnym.

Pozew ten polega na tym, iż w pierwszej kolejności wnosi się o unieważnienie umowy w całości. Natomiast w przypadku uznania przez sąd, iż umowa nie jest w całości nieważna (na wypadek nieuwzględnienia żądania głównego), wnosi się o uznanie kwestionowanych klauzul za niedozwolone i zasądzenie z niniejszego tytułu nadpłaconych rat kapitałowo – odsetkowych.

Większość spraw kończy się korzystnie dla kredytobiorców, choć zależy to od wielu czynników. Wstępna analiza umowy pozwala ocenić, czy konsument ma szanse na wygranie sporu z bankiem. Tak naprawdę na falę korzystnych rozstrzygnięć wpłynął wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) z 3 października 2019 r. (C-260/18), w którym stwierdzono, że klauzule niedozwolone w umowach kredytowych we frankach należy usunąć z umowy, a jedynym właściwym kryterium oceny ich niezgodności z prawem jest interes kredytobiorcy.

Obecnie, wszyscy oczekują na do podjęcie uchwały całego składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego w sprawie III CZP 11/21, która ma udzielić odpowiedzieć na wiele zagadnień związanych ze sporami frankowymi, a przede wszystkim ujednolicić orzecznictwo, które jest bardzo różne.

W dniu 9 kwietnia Pierwszy Prezes SN, dr hab. Małgorzata Manowska zarządziła kolejne już przesunięcie na dzień 11 maja 2021 r., na godz. 10, terminu posiedzenia składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego w ww. sprawie.

Sądy również bardzo różnie podchodzą do kwestii ww. uchwały. Jedne składy wstrzymują się z podejmowaniem jakichkolwiek działań do czasu wydania ww. rozstrzygnięcia, zaś niektóre uważają, że nie zachodzą wątpliwości, które utrudniałyby wyrokowanie w sprawie.

Oczywiście społecznie spory frankowe oceniane są bardzo różnie i budzą wiele kontrowersji. Nie zmienia to jednak faktu, że w obliczu prawa, osoby, które zaciągnęły kredyt w tej walucie mają możliwość dochodzenia swoich praw przed sądem. Kluczowe jest wybranie kancelarii radcy prawnego, czy adwokata, który w sposób należyty będzie reprezentował interesy takich osób przed sądem. W mojej ocenie należy dokładnie czytać umowy dotyczące prowadzenia takich spraw- przede wszystkim w zakresie wynagrodzenia. Konieczne jest wskazanie, od jakiej kwoty obliczane będzie wynagrodzenie należne kancelarii, która zajmować będzie się taką sprawą.

Jeśli macie Państwo pytania co do treści objętych niniejszym artykułem, bądź zagadnieniami związanymi ze sporami frankowymi zapraszamy do kontaktu.

Magdalena Leśna-Duber
Radca Prawny

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto