Podejrzani to Dominik O., Krzysztof P., Patryk P. oraz Krzysztof W.
Sprawa toczy się przed Sądem Okręgowym w Poznaniu.
Wielką plantację konopi indyjskich gnieźnieńscy policjanci ujawnili w maju 2010 roku. Jak informowała wówczas asp. Anna Osińska, oficer prasowy KPP w Gnieźnie, zabezpieczono 6400 szt. roślin.
- Szacowana wartość zabezpieczonych narkotyków i urządzeń do uprawy to około 5 mln zł. W budynku profesjonalnie przystosowanym do uprawy na powierzchni 400 m kw zabezpieczono krzaki marihuany, od sadzonek do 1,5-metrowych krzaków. Zabezpieczono również sprzęt zapewniający profesjonalną uprawę tych roślin, 10 kg wytworzonego już suszu oraz ok. pół tony zielonej masy konopi - wylicza asp. A. Osińska.
Przyznaje, że ich zdaniem budynek powstał specjalnie z myślą o założeniu plantacji. W środku znajdowały się specjalne zapadnie, maskownice przez które prowadziły kanały do podziemi, a następnie do hal z uprawą roślin. Sadzonki uprawiane były za pomocą specjalistycznych urządzeń, które sterowały wilgotnością, nawadnianiem i naświetlaniem i wentylacją roślin.
Według oficjalnej wersji na posesji miała funkcjonować firma zajmująca się produkcją akumulatorów.
Do sądu sprawa trafiła 30 grudnia 2010 roku.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?