Stajenka w Pawłowie
Szkolne wycieczki, całe rodziny i zaciekawieni turyści – gospodarstwo pana Krzysztofa Nowickiego odwiedzają wszyscy i nikt tych odwiedzin nie żałuje. – Ludzie często do mnie wracają i rzadko się zdarza aby ktoś odwiedził mnie tylko raz – przyznaje właściciel.
Gospodarstwo w Pawłowie to ośrodek prowadzony z prawdziwą pasją. Bez dotacji i pomocy urzędników co roku organizowane są tutaj wydarzenia związane z nadchodzącymi świętami. Obecnie znajduję się tam jedyna w okolicy żywa szopka betlejemska.
Jak wygląda wizyta w gospodarstwie pana Krzysztofa? Przed domem witają nas świąteczne dekorację, po chwili ze swojego domu wychodzi bardzo wesoły św. Mikołaj, który zaprasza do samodzielnie zbudowanej szopki. W środku pobłyskują kolorowe lampki, a w tle słychać kolędy. Już przy wejściu dwie lamy znajdujące się w pierwszej zagrodzie próbują sprawdzić zawartość jednego z plecaków. Dalej stoją chętnie jedzące siano z ręki małe kucyki. Wszystkich zwierząt można dotknąć, pogłaskać, a nawet nakarmić. – Najczęściej przyjeżdżają tutaj dzieci więc nie mogę sobie pozwolić, aby któryś ze zwierzaków mógł je ugryźć – mówi pan Krzysztof.
To gospodarstwo skierowane do najmłodszych i to właśnie oni nie chcą z niego wychodzić. Wszystkie dzieci chętnie trzymają w rękach świnki morskie lub myszoskoczki. Często nie chcą się już z nimi rozstawać. – Zdarza się, że jeśli dziecko poprosi czasem pozwalam zabrać sobie taką mysz do domu. Później trudniej jest dziecku przekonać rodziców - opowiada właściciel szopki.
Żywa szopka w Pawłowie 14 czynna jest od godz. 10:00 do 18:00 i zwiedzać można ją do 6 stycznia.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?