Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stary Ratusz w Gnieźnie: Agnieszka Lingas-Łoniewska opowiedziała o swoich książkach

VV
W sobotnie popołudnie dziedziniec Starego ratusza zmienił się w świat powieści. Autorka książek, Agnieszka Lingas-Łoniewska opowiedziała przybyłym fanom o swojej twórczości.

Autorka ma na swoim koncie już ponad 40 tytułów oraz kilka antologii. Sama Lingas-Łoniewska, nazywana jest przez fanów „dilerką emocji”. Pisarka ma w sieci spory fanklub, który nazywany jest „Sektą Agnes”. Dzięki niemu jest ze swoimi czytelnikami w stałym kontakcie. To dzięki pomocy swoich fanów nazwała jedną z bohaterek swoich książek „Jogodą Borówko”. Debiut pisarski kobiety miał miejsce w 2010 roku, kiedy jeszcze pracowała w korporacji. Każda kolejna wydana powieść wywoływała entuzjazm czytelników. To dzięki nim mogła w 2013 roku porzucić pracę w dużej firmie i zacząć żyć z pisania. Wśród wydawniczych hitów autorstwa wrocławianki należy wymienić trylogię „Łatwopalni”, powieści: "Brudny Świat", „Skazani na ból” oraz „Wszystko wina kota".
Pisarka znana jest także z angażowania się w projekty mające na celu promocję polskiego czytelnictwa. Jest także założycielką projektów „Czytajmy Polskich Autorów” oraz „Pisarka czyta”.
Jak sama wspomina, pierwszy z projektów rozpoczęła, gdy zorientowała się, że w Polsce panuje niedostatek dobrej i polskiej literatury.
Kobieta określa siebie jako autorkę powieści miłosnych, osadzonych w konkretnych realiach, często z wątkami kryminalnymi i kontrowersyjnymi. – Ja jestem urodzoną romantyczką. Nie same romanse mam na koncie, ale też dramaty, powieści obyczajowe – mówi, wspominając jedną ze swoich książek, w której połączyła miłością skiheada z żydówką. – Jest to zestawienie dwóch różnych światów. To książka o szkodliwej ideologii – opowiadała o wznowieniu wydania książki „Skazani na ból”. – W nowym wydaniu ze zmienioną okładką będzie też nowe słowo wstępne, nawiązujące do teraźniejszej sytuacji.
Jedną z ważniejszych części jej obecnej pracy nad powieściami jest porządny research. Autorka jest w tym na tyle dokładna, że pisząc powieść „Wszystko wina kota” o pisarce przeprowadziła research… sama ze sobą!
Jej aktywność w sieci przekłada się już od lat w zainteresowanie czytelników. Spotkanie na dziedzińcu Starego Ratusza ściągnęło sporo fanów jej działalności. Lingas-Łoniewska opowiedziała o tym, jak łączy w swoich dziełach subtelną erotykę z wartką akcją oraz o planach na przyszłość. A są one poważne, bo jej najnowsza książka „Obiad z Bondem” ukaże się w księgarniach już w styczniu 2021 roku!
Jak się okazuje, urodzona we Wrocławiu kobieta ma gnieźnieńskie korzenie. – W Gnieźnie urodził się mój dziadek i są tutaj pochowani moi pradziadkowie. Cała rodzina ze strony mojej mamy jest z okolic Gniezna i Wrześni – relacjonowała kobieta. Jak wspominała, w przeszłości wielokrotnie przyjeżdżała z dziadkiem do Gniezna, dlatego miło wspomina pierwszą stolicę Polski.
Ostatnią w sezonie wakacyjnym rozmowę z serii „Laboratorium Słowa” poprowadziła Agnieszka Ziebarth.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto