Sygnalizator będzie, ale najpierw muszą wyciąć drzewa

Od kilku miesięcy mieszkańcy osiedla Kawiary-Osiniec w Gnieźnie walczą o to, żeby na przejściu dla pieszych przy skrzyżowaniu ulic Witkowskiej i Klonowej powstała sygnalizacja świetlna.

W styczniu tego roku doszło w tym miejscu do potrącenia 10-letniej dziewczynki, która znajdowała się na przejściu dla pieszych. - Sprawcą tego zdarzenia był 20-letni kierowca Fiata Seicento, mieszkaniec gminy Mieleszyn. W wyniku zdarzenia dziewczynka doznała obrażeń i została przewieziona do szpitala w Poznaniu. Mężczyźnie zatrzymano dowód rejestracyjny i prawo jazdy, a jego pojazd został zholowany. 20-latek był trzeźwy - poinformował nas podinsp. Janusz Warda, naczelnik Wydziału Prewencji Komendy Powiatowej Policji w Gnieźnie. Jak udało nam się dowiedzieć, dziewczynka doznała otwartego złamania nogi, we wtorek została wypisana ze szpitala.
To, co stało się w pobliżu skrzyżowania ulic Witkowskiej i Klonowej, skłoniło nas do przyjrzenia się temu przejściu dla pieszych. Mieszkańcy tej okolicy nie ukrywają, że warto byłoby zamontować w tym miejscu sygnalizację świetlną. - Wszyscy doskonale zdają sobie sprawę z tego, że ul. Witkowska jest bardzo ruchliwa. To, czy uda się przejść na drugą stronę, zależy od dobrej woli kierowcy, a tego często brakuje - mówi jedna z kobiet. Mieszkańcy okolicy nie ukrywają, że dochodziło w tym miejscu do zdarzeń niebezpiecznych, które mogły zakończyć się tragicznie. Osoby, z którymi udało nam się porozmawiać sugerują, że warto byłoby zastanowić się nad doświetleniem tego miejsca.

Jak poinformował nas na początku tego roku Michał Podsada, kierownik Rejonu Dróg Wojewódzkich w Gnieźnie, takie działania nie są w najbliższym czasie planowane. - Jak dotąd, nie mieliśmy tam zdarzeń i ta droga jest uznawana za stosunkowo bezpieczną - mówi kierownik.

W kwietniu przedstawiciele Rady Osiedla Kawiary-Osiniec zwrócili się z pismem do Wielkopolskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w sprawie stworzenia w tym miejscu przejścia dla pieszych. W czerwcu przyszła odpowiedź, z której wynikało, że ten projekt uzyskał za mało punktów w kryterium i „w obecnie panujących warunkach nie ma potrzeby stosowania sygnalizacji świetlnej na przedmiotowym przejściu dla pieszych”.

Ta odpowiedź nie sprawiła, że przedstawiciele Rady Osiedla Kawiary-Osiniec się zniechęcili. Wysłali ponowne pismo, na które odpowiedź nadeszła 17 listopada. Czytamy w niej, że Wielkopolski Zarząd Dróg Wojewódzkich może wykonać wnioskowaną instalację w roku 2017 „pod warunkiem wydania przez Urząd Miasta zgody na wycięcie czterech drzew rosnących przy ul. Witkowskiej, które stanowią przeszkody dla zainstalowania sygnalizatorów. W przypadku wydania pozytywnej opinii Miasta Gniezno wobec powyższej propozycji Wielkopolski Zarząd Dróg Wojewódzkich zwróci się z osobnym pismem ze stosownym wnioskiem o wycięcie tych drzew”.

Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Anną Dzionek, rzecznikiem Urzędu Miejskiego w Gnieźnie. - Ani w tym roku ani w poprzednim do urzędu nie złożono wniosku o wycinkę drzew na tym terenie - podkreśla Dzionek.

Z jednej strony dodatkowa sygnalizacja może przyczynić się do wzrostu bezpieczeństwa, ale z drugiej strony (patrząc bardziej z perspektywy kierowcy) zbyt duża ilość sygnalizacji świetlnych może przyczynić się do jeszcze większych korków, a i bez tego ulica Witkowska należy do jednych z najbardziej uczęszczanych w naszym mieście. Z drugiej strony, choćby na ulicy Roosevelta, nie brakuje sygnalizacji, które sprawiają, że przemieszczanie się pieszych jest znacznie bardziej bezpieczne. Być może tak samo będzie na ulicy Witkowskiej.