Szczytniki Duchowne. Ma powstać nowy budynek przedszkolny. Jest konflikt mieszkańców o jego lokalizację

W Szczytnikach Duchownych kilka lat temu, jeszcze za kadencji wójta Włodzimierza Lemana, przy Zespole Szkół im. ks. Jana Twardowskiego, z powstało przedszkole. Jak mówią mieszkańcy, nie spełniało ono swojego zadania już od momentu otwarcia. Duża część dzieci nie dostaje się do przedszkolnych grup, bo miejsc jest mało, a pomieszczenia już wymagają remontu. Tajemnicą poliszynela było więc, że okoliczne miejscowości potrzebują pilnie nowego przedszkola.

Pogłoski o zamiarach budowy nowego budynku pojawiły się już kilka miesięcy temu, ale nie była dokładnie znana lokalizacja inwestycji. Jak się okazało, najbardziej prawdopodobne są dwie opcje: kupno działki zaraz za boiskiem obecnej szkoły i przejęcie dużej działki od Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa za darmo. Ostatnia z działek znajduje się na drodze z Wierzbiczan do Woli Skorzęckiej, jest oddzielona o 1 kilometr od budynku szkoły.

Społeczność Szczytnik Duchownych i okolicznych miejscowości podzieliła się na dwa obozy. Jeden z nich, w którego skład wchodzą sołtyska, Magdalena Bartkowiak i sołecka rada opowiada się za tym, aby zaplanować budowę kilometr od szkoły. Jak wskazują zwolennicy tego pomysłu, miałoby to poskutkować zmniejszeniem ruchu wokół szkoły.

Jeszcze na początku września facebookowa strona sołectwa prowadzona przez zarządzającą wsią apelowała do rodziców o rozsądne parkowanie wokół podstawówki. Przedstawione zostały przypadki parkowania, które tamują ruch pieszy i samochodowy. Niezadowoleni z powodu parkujących przy szkole aut wyrażają też okoliczni rolnicy. Kulminacja tej sytuacji nastąpiła 14. października, podczas ślubowania uczniów klas pierwszych. Jeden z gospodarzy postanowił wówczas, w połowie października (okres dawno po żniwach), przejechać przed szkołą kombajnem z założonym szerokim hederem. Przeszkodził mu w tym zaparkowany częściowo na ulicy samochód. Została wówczas wezwana policja pod pretekstem utrudniania ruchu.

Drugiej części mieszkańców z kolei zależy na zbudowaniu budynku oświatowego za szkolnym boiskiem. Cena rynkowa działki to ok. 400 tys złotych, ale wówczas nie byłoby potrzeby budować szkolnego boiska, placu zabaw, kuchni. Obiady można byłoby dowozić ze starego budynku. Przeciwnicy wybudowania przedszkola kilkaset metrów od obecnego budynku wskazują, że samo położenie potencjalnej budowy może sprawić duże problemy komunikacyjne. Dodatkowym minusem tej lokalizacji miałby być fakt, że nauczyciele podczas przerw będą zmuszeniu do kursowania pomiędzy dwoma oddalonymi od siebie oddziałami.

28 października rada sołecka wsi zorganizowała zebranie wiejskie, którego głównym punktem było porozumienie się mieszkańców co do lokalizacji nowego miejsca nauki dzieci. Uczestniczyło w nim siedmioro przedstawicieli rady gminy, wójt Maria Suplicka, część rady rodziców szkoły oraz rada sołecka. Nie zabrakło kontrowersji.

- Na każdym zebraniu poruszany jest problem parkowania przy szkole. Nie ma innych większych problemów

– relacjonowała członkini rady sołeckiej, Bożena Majewska. Zgodnie z jej opinią, w radzie rodziców ma istnieć pewna a g r e s j a.

- Nie wiem skąd się u państwa wzięła taka agresja, że by jesteśmy przeciwko państwu. My chcemy powiedzieć tylko nasze argumenty (…). Dlaczego nie możemy kartki podzielić na pół, wypisać wad i zalety? Są argumenty za i przeciw, a nie z góry zakładać, że Majewska to tylko przychodzi i się wydziera

– skończyła kobieta, wyraźnie oburzona petycją Rady Rodziców, w której apelowano o planowanie zbudowania przedszkola za szkolnym boiskiem w Szczytnikach, czemu rada sołecka jest przeciwna. Według niej, między mieszkańcami miało zabraknąć społecznego dialogu i porozumienia.

Mimo kłótni i pewnych niesnasek wokół budowy nowej szkoły w Szczytnikach Duchownych, wójt gminy, Maria Suplicka zapewniła, że jeszcze za jej kadencji zostanie przygotowany grunt, na którym można będzie rozpocząć inwestycję oraz dokumentację projektową. Ostateczną decyzję o wyborze lokalizacji nowego budynku w Szczytnikach Duchownych podejmie rada gminy, której przedstawiciele zobowiązali się wsłuchać w głos mieszkańców. Sama budowa miałaby się zacząć najwcześniej po zakończeniu budowy przedszkola w Jankowie Dolnym, a więc już po wyborach samorządowych.