Szegetz z Gniezna zaskakuje nowym utworem i fantastycznym teledyskiem [FILM]

Singiel „Pneumatyka (smak wody)” z nadchodzącego wydawnictwa "Przedświt EP" to utwór poruszający się na cienkiej linii między rapem, slamem, a nie do końca określonym gatunkiem muzyki. Przyznać należy, że utwór jest na tyle melodyjnie plastyczny, że trafić powinien na playlisty wielu dorosłych mniej lub bardziej Polaków

Paweł J. Bąkowski z Gniezna, doskonale wpisał się w nurt obecnego na polskiej scenie muzycznej rapu zbliżając się kontestacją teraźniejszości do utworów Quebonafide czy Taco Hemingwaya. I chociaż taki typ muzyki nie każdemu może odpowiadać, stwierdzić trzeba, że melodia utworu wpada w ucho. Szegetz ma flow – jego sposób frazowania, mimo, że niektórym "znawcom" rapu może nie przypaść do gustu, zapada w pamięć i ma szanse stać się charakterystycznym głosem obecnej, polskiej odmiany rapu, którą niektórzy nazywają „rapem alternatywnym”.

W tym przypadku liczy się nie tylko muzyka, ale też sposób jej ukazania. Klip do piosenki równać się może z najlepszymi teledyskami polskich wykonawców. Sam Szegetz doskonale odnajduje się w klipowej roli, a w towarzystwie fenomenalnej Kamili Szalas wspólnie przenoszą widza trochę w świat rapowanej abstrakcji, a trochę na skraj lat 80 i 90-tych.

Kształty, klimat, ubrania nie z tej epoki, sam montaż – to majstersztyk. I nie ma się co dziwić, bo teledysk montował Michał Jankowski, absolwent ASP w Łodzi, a doskonała scenografia przygotowana została przez Malwinę Pawlak. To jeden z tych klipów, który powinni obejrzeć wszyscy, bez względu na upodobania muzyczne.

Szegetzie, robisz to dobrze. Nie tylko „jak na Gniezno”, ale i jak na Polskę.