Do tajemniczej śmierci młodego mężczyzny doszło w czerwcu br. na ul. Cierpięgi w Gnieźnie. Początkowe podejrzenia wskazywały na zażycie dopalaczy. Jednak jak ujawniła prokuratura, sekcja zwłok nie wykazała zażycie takiej substancji. Co było przyczyną nagłego zgonu?
Do tajemniczej śmierci młodego, 28-letniego mężczyzny doszło w piątek (15 czerwca) na ulicy Cierpięgi. Dziś szefowa prokuratury w Gnieźnie w rozmowie z nami ujawniła, że jest podejrzenie zażycia przez zmarłego bliżej nieokreślonej substancji, być może chodzi o tzw. dopalacze. Jak dalej zaznacza do pobicia też doszło, w którym jednak zmarły nie brał udziału.
Wczoraj wieczorem w bramie kamienicy przy ulicy Cierpięgi w Gnieźnie ujawniono zwłoki młodego mężczyzny. Dziś udało nam się skontaktować z szefową gnieźnieńskiej prokuratury, Małgorzatą Rezulak-Kustosz.
Do zdarzenia doszło w piątkowy wieczór po godzinie 20.00, w bramie kamienicy przy ulicy Cierpięgi w Gnieźnie.
Dwaj obywatele Białorusi starli się się ze sobą w centrum Gniezna, blisko skrzyżowaniu ulic Mickiewicza i Chrobrego. Do zdarzenia doszło tuz po północy z piątku na sobotę, 15-16 czerwca.