Autyzm to nie jedyna przypadłość, na którą cierpi Filip. - W wieku 6 lat u syna zdiagnozowano boreliozę, toksokarozę, jersiniozę i jeszcze kilka chorób wirusowych, na szczęście mniej groźnych niż wymienione choroby. Prawie roczne leczenie antybiotykami bardzo uszkodziło jego przewód pokarmowy i niestety do dnia dzisiejszego borykamy się z alergiami pokarmowymi i przewlekłymi biegunkami - mówi Beata Biegała, mama chłopca. Jak dodaje, dzięki intensywnej i wieloletniej terapii chłopiec bardzo się zmienił. Rodzina widzi efekty pracy. - Filip to nie to samo dziecko co w chwili kiedy zdiagnozowano autyzm - przyznaje pani Beata. - Syn rozumie wszystko co do niego mówimy, umie powiedzieć prostymi zdaniami czego od nas potrzebuje. Lubi czytać i uczyć się. Ma znakomitą pamięć, zapamiętuje wiersze i piosenki, uwielbia grać w gry typu memo, domino, układa puzzle nawet z 200 części. Lubi oglądać bajki i filmy przyrodnicze. Teraz widzimy, że jest szczęśliwy - przyznaje.
Rodzina chłopca przyznaje, że wszystkie terapie, dzięki którym u Filipa nastąpiła tak znaczna poprawa, możliwe były dzięki ludziom o wielkich sercach, gdyż opłacane były ze środków zebranych z 1 procenta z podatku.
- Bez tych wpłat nasz syn nie miałby szansy na tak duże postępy. Dziękujemy za te wszystkie lata, kiedy pamiętali Państwo o Filipku w swoich rozliczeniach podatkowych i prosimy o przekazanie procenta z podatku za rok 2014. Dzięki Wam Filip ma szansę na normalność - mówią rodzice chłopca.
"Gnieźnieński Tydzień" po raz kolejny pisze o Filipie. W poprzednich latach grono naszych czytelników wsparło chłopca. Mamy nadzieję, że teraz będzie podobnie, tym bardziej, że naprawę widać efekty terapii. Kiedy pierwszy raz spotkaliśmy się z Filipem i jego rodziną chłopiec był zamknięty w sobie, nie reagował na nas, nie zwracał uwagi na rodziców. Na pierwszy rzut oka trudno jednak było dostrzec, że coś jest nie tak. Po prostu, zobaczyliśmy śliczne i uśmiechnięte dziecko. Szybko jednak dało się zauważyć, że chłopiec żyje w swoim świecie.
Już przy kolejnym spotkaniu można było zauważyć lekką poprawę. Dlatego, gdy teraz dowiadujemy się, że rodzinie udało się doprowadzić do tego, że Filip komunikuje się z otoczeniem nie ma wątpliwość , że jest to wielki sukces.
Aby umożliwić chłopcu dalszy rozwój oraz dać szansę na fajne dzieciństwo, wystarczy również w tym roku przekazać 1 procent podatku. Nr KRS 0000186434, Z dopiskiem: Biegała Filip 30/b. Chłopiec jest podopiecznym Fundacji Pomocy osobom Niepełnosprawnym SŁONECZKO.
Miesięczny koszt terapii wynosi kilka tysięcy złotych. Rodzina robi wszystko, aby nie zrezygnować z żadnych opcji leczenia. Pani Beata tłumaczy, że tylko dzięki temu widać, że ich starania nie idą na marne.
Pamiętajmy, przekazując 1 procent naszego podatku na rzecz zarejestrowanych organizacji, fundacji czy też stowarzyszeń przyczyniamy się do tego, chore dziecko pojedzie na obóz rehabilitacyjny, będzie miał możliwość odbycia terapii lub też możliwe będzie zakupienie dla niego specjalistycznego sprzętu.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?