Towarzyskie Zawody Jeździeckie w skokach przez przeszkody na placu św. Wojciecha w Gnieźnie
W sobotę na placu św. Wojciecha w Gnieźnie rozpoczęły się Towarzyskie Zawody Jeździeckie, które zgromadziły zawodników w różnym wieku z terenu Gniezna i całej Wielkopolski. Zawodnicy startują w pięciu kategoriach, w jakich nagradzane są trzy pierwsze miejsca, czyli uczestnicy, którzy przejechali cały parkur bezbłędnie i w czasie zbliżonym do wyznaczonego przez sędziów.
- Po kilkuletniej przerwie zawody jeździeckie wróciły, ale tym razem w inne miejsce. Wcześniej odbywały się one na stadionie żużlowym przy ul. Wrzesińskiej w Gnieźnie, ale tym razem są bliżej centrum, na placu św. Wojciecha. W naszych zawodach biorą udział zawodnicy z klubów jeździeckich oraz zawodnicy niezrzeszeni z terenu Gniezna i całej Wielkopolski - opowiada o zawodach Agnieszka Zielińska, wiceprezes Uczniowskiego Klubu Sportowego Master.
- Zawodnicy rywalizują ze sobą w pięciu konkursach na parkurze ustawionym z przeszkód. Są to konkursy: kuce, mini LL, LL, L, L1. Uczestnicy są w różnym wieku. Jesteśmy w tym momencie po pierwszym konkursie kucy i najmłodsza zawodniczka, która w nim wystartowała, miała 4 lata. Nagrodami w naszych zawodach są puchary, flo, czyli pamiątkowe kotyliony i nagrody rzeczowe, nagrody pieniężne - dodaje Agnieszka Zielińska.
Zobacz jak wyglądają zmagania zawodników w Gnieźnie:
Jak wspominała wiceprezes UKS Master najmłodsza uczestniczka dzisiejszych Towarzyskich Zawodów Jeździeckich ma 4 lata i najbardziej, podczas zawodów, lubi rundy honorowe. Podczas dzisiejszych zawodów towarzyszy jej dumny z córki tata.
- Córka jeździ na nartach, skacze konno i robi mnóstwo innych sportowych rzeczy, więc nie boję się o nią. Bardziej obawiałbym się o to, że któraś z moich córek siedzi w domu przed telefonem, komputerem czy telewizorem. A jak ona wraca po całym dniu od koni wraz z drugą córką to cieszę się, że są zmęczone, ale zadowolone i nawet nie mają czasu na patrzenie w komórkę czy telewizję. Proponuję wszystkim rodzicom zaszczepianie sportu u swoich dzieci - podkreśla pan Dawid Dorociak - tata Amelki, najmłodszej uczestniczki zawodów.
- Starsza córka skacze na koniach profesjonalnie, na dużo większych zawodach niż te dzisiejsze, choć dziś również startuje, więc w związku z tym, że to jest siostra to zaraziła swoją pasją Amelkę. Mamy w domu jeszcze najmłodszą córeczkę, która ma 10 miesięcy i w ogóle nie boi się koni, jakby mogła to już by jeździła - dodaje pan Dawid.
- Najbardziej lubię rundę honorową. Nie boję się jeżdżenia na koniu i skoków przez przeszkody. Dwa razy już spadłam z konia, ale i tak się nie boję - mówi 4-letnia Amelka Dorociak, najmłodsza uczestniczka zawodów.
Zawody potrwają do godziny 13:00, dlatego polecamy jeszcze wybranie się na plac za katedrą w Gnieźnie!
ZOBACZ TEŻ: Interesujący warsztat plastyczno-historyczny w Domu Powstańca Wielkopolskiego w Gnieźnie.
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?