Nie udało się zachować przy życiu psa, którego gnieźnieńskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami zabrało z miejsca, gdzie został potrącony. Działaczki organizacji apelują, by uratować przed zagrożeniem kolejne błąkające się po ulicach zwierzęta.
Duży pies, którego potrącił motocykl na ul. Pustachowskiej w Gnieźnie, nie miał szczęścia. Ranne zwierzę, z pomocą Straży Miejskiej, zabrano do lecznicy weterynaryjnej, gdzie został opatrzony. Jak podkreśla Janina Matczyńska z gnieźnieńskiego TOZ-u, dzięki szybkiej interwencji pies otrzymał pomoc w ciągu kilku minut. Następnego dnia trafił do schroniska dla bezdomnych zwierząt przy ul. Kawiary.
- Przedstawiciele TOZ-u współpracowali z kierownikiem schroniska, żeby ratować zwierzę. Pies wymagał stałej opieki - mówi J. Matczyńska. - Wysiłki jednak nie dały rezultatu, pies zakończył życie w no-cy. Obrażenia głowy w skutek uderzenia były znaczne.
Na razie nie udało się znaleźć właściciela, dlatego TOZ prosi o pomoc osoby, które mogą udzielić informacji w tej sprawie.
Pies był podobny do owczarka górskiego, szarobrązowy, z czarną obrożą.
Janina Matczyńska podkreśla, że to zdarzenie powinno stanowić przestrogę dla właścicieli, którzy wypuszczają psy bez opieki na ulicę. Lekkomyślność właściciela, jak zaznacza, może stać się przyczyną niepotrzebnych cierpień zwierzęcia. Także tym niechcianym i porzuconym psom, czy kotom należy stworzyć bezpieczne warunki.
- Podobny los może spotkać boksera, pojawiającego się od tygodnia w okolicy ulic Wierzbowej, Surowieckiego, Kawiary w Gnieźnie - mówi.
Wspomnianego czworonoga, widzianego wielokrotnie, nie udało się jak dotąd złapać. Działacze apelują do mieszkańców okolicy, by, kiedy zobaczą psa, nakarmili go i zawiadomili Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami.
TOZ czeka na telefon
Biuro Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, które znajduje się przy ulicy Warszawskiej 17 w Gnieźnie, jest otwarte we wtorki i piątki w godzinach od 16.00 do 18.00. W przypadku nagłych interwencji w pozostałe dni można dzwonić pod numer telefonu 781-456-185. Działacze apelują, by zgłaszać przypadki bezpańskich, zaniedbanych, czy porzuconych zwierząt. Na pewno żadnego zgłoszenia nie pozostawią bez udzielenia pomocy.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?