Tragedia w gminie Trzemeszno. W Ostrowitem żona zabiła męża nożem! Zadała mu cios blisko serca

Po godzinie 20.00 w sobotę, 30. października, w Ostrowitem policja widowiskowo zatrzymała mężczyznę. Według pierwszych informacji, miał być on nożownikiem. Jak się okazuje, sprawa jest złożona, a zabójcą jest… kobieta, żona poszkodowanego!

Jak relacjonuje Małgorzata Rezulak-Kustosz z gnieźnieńskiej prokuratury, funkcjonariusze policji zostali powiadomieni przez służby medyczne o rannym mężczyźnie znajdującym się w jednym z mieszkań. Gdy policjanci dotarli na miejsce zdarzenia, ustalili, że rannym mężczyzną jest 46-letni mieszkaniec wsi. Jego obrażenia – rana kłuta klatki piersiowej, bardzo blisko serca.

- Pokrzywdzony odniósł ranę w okolicach serca i ze względu na bezpośrednie zagrożenie życia przetransportowano go do gnieźnieńskiego szpitala

– mówi kobieta. Niestety, mimo starań medyków, mężczyzna zmarł.

W mieszkaniu znajdowała się też 39-letnia żona rannego i inny, 40-letni mężczyzna, który został ujęty po krótkim policyjnym pościgu na ulicy.

- Obu osobom zostały przedstawione zarzuty. Kobiecie zabójstwa, a mężczyźnie nieudzielenia pomocy pokrzywdzonemu. Wobec oby podejrzanych prokurator skierował do sądu rejonowego w Gnieźnie wnioski o zastosowanie środków zapobiegawczych: tymczasowego aresztowania

- mówiła Rezulak-Kustosz.

Prokurator przedstawił zatrzymanej kobiecie zarzut zabójstwa, natomiast zatrzymany mężczyzna usłyszał zarzut nieudzielenia pomocy. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował wobec podejrzanych środek zapobiegawczy. Teraz 39-latka i 40-latek najbliższe trzy miesiące spędzą w areszcie tymczasowym.

Kobiecie grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności, mężczyźnie do 3 lat pozbawienia wolności.
Prokuratura, ze względu na skomplikowany charakter sprawy, nie udziela dokładnych informacji dotyczących tego, co miało zdarzyć się w sobotnią noc w Ostrowitem. Według nieoficjalnych informacji, mężczyzna, który znajdował się w mieszkaniu nie był mieszkańcem wsi Ostrowite.