W Trzemesznie zawiązała się grupa inicjatywna, zmierzająca do przeprowadzenia referendum o odwołanie władz powiatu gnieźnieńskiego. Pomysłodawcy wierzą, że są w stanie zebrać wymaganą ilość głosów poparcia. Wszystko zaczęło się od sporu wokół reorganizacji trzemeszeńskich szkół, której sprzeciwiają się nauczyciele, uczniowie i rodzice.
– Ta rada powiatu szkodzi nam jako obywatelom i chcemy ją zmienić. Czy to będzie we wrześniu, czy w październiku, w każdym razie nie pozwolimy, żeby jeszcze półtora roku dalej szkodziła, przede wszystkim oświacie – mówi Eugeniusz Wojciechowski, zastępca przewodniczącego rady rodziców Zespołu Szkół Gimnazjum i Liceum im. M. Kosmowskiego w Trzemesznie.
Wyjaśnia, że grupa inicjatywna musi zgłosić się do samorządu powiatowego, a ten ma informację w ciągu dwóch tygodni przekazać do Okręgowej Komisji Wyborczej. Wtedy, na podstawie spisu wyborców, będzie podana liczba osób, których poparcie jest potrzebne na początek po to, by w ogóle referendum przeprowadzić. Musi to być co najmniej 10 procent mieszkańców powiatu. E. Wojciechowski zakłada, że miałoby miejsce we wrześniu – październiku.
Trzemesznianie nie wykluczają ostrzejszych form protestu, takich jak pikiety, blokady, czy strajk okupacyjny w Starostwie Powiatowym w Gnieźnie. Do początku roku szkolnego zrealizować swoich postulatów nie zdążą. Gimnazjum z rozwiązanego zespołu szkół będzie musiało przejść pod władanie gminy, jednak prawdopodobnie zostanie w dotychczasowym budynku.
Jarosław Jatczak, pełnomocnik burmistrza Trzemeszna, podkreśla, że nie jest to spór między władzami gminy a powiatu, ale chodzi o oczekiwania społeczności. Podkreśla, że społeczność chce o sprawie rozmawiać, przekonała do podjęcia stosownych uchwał radę miasta i gminy. Tymczasem powiat, jak mówi J. Jatczak, trzemesznian konsekwentnie ignoruje – stąd zaostrzanie form protestu.
Eugeniusz Wojciechowski podkreśla, że przede wszystkim chodzi o uzmysłowienie ludziom, że jeśli uda się zebrać podpisy 10 procent mieszkańców, referendum będzie uruchomione.
Starosta gnieźnieńskim Dariusz Pilak zaprosił burmistrza na rozmowy na środę. Wcześniej gospodarz Trzemeszna był na zwolnieniu lekarskim.
– Oczekuję, że pan burmistrz przyjedzie tutaj w kwestiach zamknięcia spraw prowadzenia szkół w Trzemesznie, ich zorganizowania – mówi Dariusz Pilak. I przypomina, że powiat cały czas realizuje harmonogram, którego nie zmienił.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?