Po wyrównanej pierwszej części spotkania (13:12), w drugiej odsłonie gospodarze udowodnili, że nie przez przypadek zajmują miejsce w czołówce II ligi wygrywając ostateczenie 25:22. W tabeli Tytani z dorobkiem 21 punktów umocnili się na pozycji wicelidera.
- Pierwsza połowa w naszym wykonaniu, to niestety słaba obrona i byliśmy mało skuteczni w ataku. Bramkarz gości zagrał bardzo dobrze i w akcjach które były stuprocentowe, bronił nasze rzuty. W drugiej połowie zagraliśmy lepiej w obronie, ale za to popełnialiśmy szereg błędów technicznych, jak np podań chwytów. Przeciwnicy w tej sytuacji mogli lepiej kontrować i zdobywali tym samym bramki. Na szczęście w ostatnich minutach wywalczyliśmy przewagę i spokojnie dowieźliśmy ją do końca. Szkoda, że znowu odpadł nam Radek Sałata, bo musieliśmy szybko zmienić koncepcję gry, którą nakreśliliśmy sobie przed spotkaniem - powiedział Piotr Rembowicz, trener Tytanów Wejherowo.
Wideo:
Efektowna oprawa kibiców Legii na 100-lecie odzyskania niepodległości
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?