Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Unia Leszno ma już skład na przyszły sezon

Tomasz Sikorski
Bracia Przemysław i Piotr Pawliccy w 2012 roku będą występowali w barwach Unii Leszno
Bracia Przemysław i Piotr Pawliccy w 2012 roku będą występowali w barwach Unii Leszno Karolina Dworakowska
Unia już skompletowała skład na przyszły sezon. W zespole z Leszna będą występować bracia Przemysław i Piotr Pawliccy. Zabraknie za to Janusza Kołodzieja, który wybrał ofertę z rodzinnego Tarnowa - poinformowano na specjalnej konferencji prasowej.

- Miałem dwa marzenia. Pierwsze, by zbudować całkowicie krajowy zespół oraz drugie, by do Unii wrócili bracia Pawliccy. To drugie udało mi się zrealizować, bo Przemek i Piotrek w przyszłym sezonie będą występować w naszym klubie. Obaj mieli ważne kontrakty do końca przyszłego roku. Teraz obie strony podpisały tylko aneks finansowy. Niestety, nie udało się stworzyć drużyny złożonej tylko i wyłącznie z Polaków. Janusz Kołodziej wybrał ofertę z Tarnowa - powiedział Józef Dworakowski.

- Bracia Pawliccy kapitalnie się rozwijają. Zaimponowali mi również tym, że jako jedni z nielicznych wiosną nie narzekali na nowe tłumiki, tylko pracowali - ocenił szef klubu z Leszna.

Po podpisaniu umów z Pawlickimi skład Unii na sezon 2012 jest już praktycznie zamknięty. Znaleźli się w nim: Jarosław Hampel, Damian Baliński, Troy Batchelor, Jurica Pavlic, Kamil Adamczewski, Tobiasz Musielak oraz Przemysław i Piotr Pawliccy. W tym gronie jest czterech juniorów, a tylko jeden zawodnik (Baliński) skończył trzydziestkę! - Młodszego składu nikt chyba w lidze mieć nie będzie - twierdzi prezes Dworakowski.

Czytaj także: Unia Leszno chce ściągnąć braci Pawlickich

Nowymi twarzami w ekipie wicemistrzów Polski będą więc tylko bracia Pawliccy. Szef rodzinnego teamu nie ukrywał, że jest zadowolony z powrotu do macierzystego klubu.

- Po wypożyczeniu do Piły wielu nas już skreśliło. Ale my sobie poradziliśmy, choć nie było to łatwe, bo druga liga jest naprawdę bardzo wymagająca. Tam nikt nie patrzy na to, czy tor jest dziurawy, czy jest na nim błoto. Trzeba trzymać gaz i jechać. Przemek i Piotrek przeszli więc przez niezłą szkołę żużla, co powinno zaprocentować w przyszłości - stwierdził Piotr Pawlicki senior, któremu bardzo spodobało się również to, że Unia odważnie stawia na młodzież.

- W tym roku podobnie postąpiła Piraterna Motala w Szwecji. Oparła skład na dwóch doświadczonych zawodnikach, a resztę zespołu stanowili juniorzy, w tym m.in. moi synowie oraz Maciej Janowski. Piraterna zdobyła mistrzostwo swojego kraju - przypomniał szef rodzinnego teamu.

Jego młodszy syn nie ukrywał, że po złocie w Szwecji, teraz ma chrapkę na tytuł w Polsce. - W tym roku zdobyliśmy w kraju sporo medali, ale nie w rywalizacji klubowej. Teraz będzie więc okazja, aby to nadrobić - stwierdził Piotr Pawlicki jr, który na konferencji pojawił się już bez opatrunku gipsowego (złamał rękę podczas ostatniego finału IMŚJ w Gnieźnie).

- Od grudnia, po krótkich wakacjach, rozpoczynamy z bratem przygotowania do nowego sezonu. Oczywiście razem z drużyną Unii. Powrót do Leszna był naprawdę naszym marzeniem. Nawet jak startowałem w Gorzowie i Pile, to w wolnych chwilach starałem się pojawiać na stadionie Smoczyka, który znajduje się kilometr od mojego domu - mówił Przemysław Pawlicki.

To właśnie on miałby otrzymać dziką kartę na przyszłoroczny turniej Grand Prix w Lesznie. O to będzie zabiegać Unia, która będzie miała w składzie indywidualnego mistrza i wicemistrza Polski seniorów. I tylko żal, że z leszczyńskimi Bykami żegna się były mistrz kraju - Janusz Kołodziej. Jak jednak podkreślił prezes Józef Dworakowski, nie wszystkie marzenia można zrealizować.

Najważniejsze informacje z Poznania - zamów nasz newsletter

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto