Piotr Gruszka, prokurator rejonowy w Gnieźnie, informuje, że 25-latek sprowadzał samochody z zagranicy, fałszował ich dokumentacje, na tej podstawie je rejestrował , a potem sprzedawał. Jak dodaje, śledczy doszukali się że mężczyzna takich czynów popełnił aż 491 !
- Mężczyzna został skazany na dwa lata pozbawienia wolności, z warunkowym zawieszeniem kary na pięć lat. Ponadto sąd nakazał mu uiszczenie grzywny, która wynosi 140 stawek po 100 zł - informuje Piotr Gruszka.
Jak przypomina szef gnieźnieńskiej Prokuratury Rejonowej, to kolejna tego typu sprawa i kolejni skazani za oszustwa oraz fałszowanie dokumentów. Poprzednim razem sąd również uznał winę oskarżonych. Jak się okazuje, to nie koniec.
- Na 15 września tego roku zaplanowano kolejną tego typu sprawę. Oczywiście oskarżonymi są inne osoby - informuje prokurator.
Piotr Gruszka przyznaje, że śledczy czasem nawet kilkanaście miesięcy badają i zbierają dowody w sprawach tzw. samochodowych. Niewykluczone więc, że już wkrótce usłyszymy o kolejnych zatrzymaniach nieuczciwych importerów aut z zagranicy.
Co zrobić, jeżeli okaże się, że kupiliśmy pojazd od takiej właśnie osoby?
- Jeżeli jest prawomocny wyrok, który mówi, że dokumenty danego pojazdu zostały sfałszowane, to na tej podstawie uchyla się decyzje o rejestracji. Wówczas musi się odbyć kolejny proces, na którym sąd stwierdza, że nabyliśmy taką własność i wówczas na tej postawie możemy ten pojazd ponownie zarejestrować - tłumaczy Piotr Gruszka.
Proces ten na pewno jest dość czasochłonny. Dlatego też jeżeli chcemy kupić samochód od handlarza z Gniezna, zróbmy to w sprawdzonym komisie, jeżeli mamy jakikolwiek wątpliwości, upewnijmy się kilka razy czy podejmujemy dobrą decyzje.
Od dłuższego czasu w Gnieźnie afer "samochodowych" nie brakuje. Nawet na ogólnopolskim forum motoryzacyjnym możemy znaleźć wpisy o nieuczciwych sprzedawcach aut z Gniezna. Niektórzy przestrzegają przez zakupem pojazdu w naszym mieście. Czytamy m.in.: "Pięć lat temu kupiłem w Gnieźnie w komisie Mercedesa W202. Przez dwa i pół roku CBŚ siedziało mi na karku. W tym czasie auto przeszło badania mechanoskopijne na policji. A ja nie mogłem go sprzedać. Całe szczęście że uznali mnie za godnego zaufania i pozwolili z auto dalej używać".
Faktem jednak jest, że nie możemy zakładać, że wszystkie osoby z tej branży są nieuczciwe. Tym bardziej, że w naszym mieście jest naprawdę wiele komisów i wiele z nich działa od dawna i prowadzi legalne interesy.
Piknik motocyklowy w Zduńskiej Woli
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?