Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

VI Wigilijna Dycha dla Kornelki

Magdalena Smolarek
W wigilijny poranek wokół jeziora Jelonek (na Wenecji) odbyła się już VI Wigilijna Dycha. Jest to coroczne charytatywne wydarzenie wspierające Kornelkę Kuczma

W wigilijne przedpołudnie nad jeziorem Jelonek (Wenecja) w Gnieźnie odbyło się niesamowite wydarzenie. W 10-kilometrowym charytatywnym biegu VI Wigilijna Dycha wystartowało dzisiaj ponad 350 osób.

Organizatorzy, jako cel tego wydarzenia założyli sobie, że w ten sposób promować oni będą bieganie samo w sobie jako najprostszą formę ruchu, redukcję masy przed świąteczną ucztą. Jednak głównym celem, bez jakiego nie odbyłoby się dzisiejsze przedsięwzięcie, jest zbiórka datków na leczenie i rehabilitację Kornelki Kuczma.

Kornelka jest 4-letnią gnieźnianką cierpiącą na rzadką chorobę genetyczną - zespół Mowata-Wilsona (w Polsce zdiagnozowaną obecnie tylko u siedmiorga dzieci).
- Teraz pieniądze zbieramy na taki specjalistyczny kombinezon UPSS do wspomagania nauki chodzenia. Jest on sprowadzony ze Stanów Zjednoczonych, ma on pobudzać dziecko do aktywności, ponieważ jest to kombinezon przyczepiany do ciała dorosłego, w tym wypadku do mnie. Za jego pomocą osiągnąć możemy zarówno pionizację ciała Kornelki wraz z nauką chodzenia; oznacza to, że jak ja będę chodziła to Kornelki mózg będzie odbierał sygnały chodzenia. Kornelka ma o rok starszego brata i dzięki temu kombinezonowi nasze dzieci będą mogły się wspólnie bawić, biegać ze sobą, grać w piłkę - jak podkreślała pani Stefania Kuczma, mama dziewczynki.
Zapraszamy też na Facebooka tej dzielnej 4-latki.

Charakterystyczne dla tego biegu było to, że wszyscy uczestnicy mieli na sobie element mikołajowego stroju, a także pokazywali niesamowicie pozytywne nastawienie. Wśród powodów będących motywacją do wzięcia udziału w tym biegu wymieniano przede wszystkim możliwość dania czegoś od siebie innym.
- Startuję, bo lubię biegać i lubię pomagać, a skoro mogłem połączyć te dwie rzeczy to czemu nie spróbować - powiedział pan Tomek, który po raz pierwszy startował w biegu Wigilijna Dycha.

- Jest to wyjątkowy i ciekawy bieg, w wyjątkowym i ciekawym dniu. Dzisiaj mamy Wigilię i myślę, że nie tylko ważne jest to, by brać i skupić się na tym, co dla większości jest ważne - ten karp na stole, ten przepyszny makowiec, te fantastyczne, wymarzone prezenty, ale ważny w tym dniu jest to, by się zatrzymać i spojrzeć na kogoś, kto naprawdę potrzebuje naszej pomocy. Mysle, ze tym bardziej skoro ten bieg jest charytatywny to warto w takiej inicjatywie brać udział. Nie biegnę tutaj dla kondycji, dla zrzucenia kilogramów, ale biegnę po to, żeby pomóc - skomentowała swój udział pani Emilia, która po raz pierwszy uczestniczyła w biegu Wigilijna Dycha.

- Przez cały rok z rodzina zbieramy nakrętki dla Kornelii, a w tym wigilijnym czasie zawsze ktoś z naszej rodziny stara się wystartować w biegu. Dzisiaj padło na mnie i mam nadzieję, że będę dzielnie reprezentował rodzinę - podzielił się z nami pan Marek, wielokrotny uczestnik.

Co ważne, oprócz dzisiaj zebranych datków dla Kornelki (czyli ponad 5 tysięcy złotych), dzięki wszystkim uczestnikom którzy zdecydowali się biec z kartką „Biegnę dla Kornelki” również Fundacja PKO Bank Polski przekaże pieniądze na cel Kornelki.
Jak wspominała mama dziewczynki fundusze na jej dalsze leczenie i rehabilitację można również przekazywać w ramach 1% podatku przy składaniu PITa (KRS 0000186434, cel szczegółowy 644/K KORNELIA KUCZMA).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto