W sądzie w Wągrowcu zapadł wyrok w sprawie nieudzielenia pomocy dziennikarce portalu naszemiasto Annie Karbowniczak

W poniedziałek 15 listopada 2021 roku zapadł wyrok w sprawie nieudzielenia pomocy dziennikarce Annie Karbowniczak. Kobieta 3 września 2020 roku zginęła w wypadku w Nowym Brzeźnie (gmina Budzyń).

Maciej N. i Oliwia P., którzy uciekli z miejsca zdarzenia, usłyszeli wyrok w sprawie nieudzielenia jej pomocy.

Zgodnie z wyrokiem sądu, Maciej N., który kierował busem, pod którego kołami zginęła dziennikarka, jest winny popełnienia zarzuconego mu czynu, tj. nieudzielenia jej pomocy. Sąd wymierzył mu karę jednego roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem na okres 3 lat. Ponadto sąd poddał oskarżonego Macieja N. na okres próby pod dozór kuratora sądowego. Wobec oskarżonego sąd orzekł karę grzywny w liczbie 250 stawek dziennych, ustalając wysokość 1 stawki na kwotę 20 złotych.

Sąd uznał za winną także Oliwię P. Kobieta została skazana na karę 8 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem na okres 2 lat próby. Oliwia P. także została poddana pod dozór kuratora sądowego i otrzymała karę grzywny w liczbie 250 stawek dziennych, ustalając wysokość 1 stawki na kwotę 20 złotych.

Oboje oskarżeni zostali zobowiązani do pokrycia kosztów sądowych.

W uzasadnieniu sąd zwrócił uwagę, że artykuł 162 kodeksu karnego służy ochronie zdrowia i życia człowieka. Źródła bezpośredniego niebezpieczeństwa są bez znaczenia. Równocześnie mógł to być wypadek jak np. zagrożenie ze strony żywiołu.

Niepospieszenie z pomocą, gdy inna osoba tej pomocy wymaga jest przestępstwem.

- W ocenie sądu zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wskazuje, że w dniu 3 września 2020 roku doszło do zdarzenia drogowego rowerzystki z samochodem marki opel vivaro (..) Jak wskazał biegły, uwzględniając okoliczności zdarzenia, tj. wypadek drogowy oraz charakter, rodzaj i umiejscowienie doznanych obrażeń ciała (...) stwierdzam, iż Anna Karbowniczak po wypadku znajdowała się w położeniu będącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia. W ocenie sądu nie budzi wątpliwości, że oskarżeni mieli tego świadomość (...). Miejsce zdarzenia pozwalało na natychmiastowe, bezpieczne zatrzymanie auta i udzielenie pomocy. Należy wskazać, że oskarżeni nie zdecydowali się aby sprawdzić, co stało się z rowerzystką, nie zdecydowali się udzielić jej pomocy, choćby przez wezwanie karetki pogotowia. Oskarżeni w żaden sposób nie zainteresowali się losem pokrzywdzonej, podejmując jedynie działania, które miały na celu uchronić ich przed ewentualną odpowiedzialnością karną. Nawet po upływie czasu, kiedy mogli przemyśleć swoje zachowanie, nie zawrócili (...) - mówił sąd.

Dodatkowo sąd dodał, że jak wynika z uzupełniającej opinii biegłego z 28 września 2021 roku, Anna Karbowniczak zmarła śmiercią nagłą. Pod tym pojęciem rozumie się śmierć trwającą krótko, w tym natychmiastową, jak i trwającą kilkanaście minut. Uwzględniając charakter obrażeń wewnętrznych będących przyczyną jej zgonu, pozwala to przyjąć iż nie była to śmierć natychmiastowa i zgon nastąpił po kilku minutach.

- I to był ten czas, kiedy oskarżeni powinni udzielić tej pomocy - dodała sędzia.

Oskarżonym groziła kara pozbawienia wolności do lat 3. W podjęciu decyzji sąd wziął pod uwagę m.in. dotychczasową niekaralność Oliwii P., przyznanie się, a także dobrowolne poddanie się karze przez oboje oskarżonych.

Warto zaznaczyć, że wyrok w sprawie nieudzielenia pomocy dziennikarce nie zamyka sprawy o ustalenie sprawcy wypadku.

Anna Karbowniczak zginęła tragicznie w czwartek, 3 września, w przeddzień swoich 35. urodzin. Była dziennikarką „Głosu Wielkopolskiego”, portalu internetowego chodziez.naszemiasto.pl oraz tygodnika regionalnego „Chodzieżanin”.