Wierzbiczany: wypadek z udziałem 13-latka

Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji 51-letni mieszkaniec gminy Gniezno na polu wiózł trójkę dzieci ładowarką teleskopową. Małoletni znajdowali się w łyżce ładowacza. - W pewnym momencie jeden z nich 13-letni mieszkaniec gminy Gniezno odchylił się do tyłu i wpadł wprost pod koło maszyny. Na miejsce zostało wezwane pogotowie ratunkowe, które z ciężkimi obrażeniami ciała przewiozło małoletniego do szpitala w Gnieźnie, a następnie do szpitala w Poznaniu - mówi asp. sztab. Anna Osińska, rzecznik policji w Gnieźnie.

13-letni chłopiec znajduje się obecnie w poznańskim szpitalu przy ul. Krysiewicza. - Z tego, co policja sygnalizowała, prokurator ma dzisiaj otrzymać akta z wykonanych przez policję czynności. Po analizie tych materiałów, będzie podjęte postępowanie przygotowawcze. Mamy do czynienia z kwestią narażenia na niebezpieczeństwo bezpośredniej utraty życia i zdrowia tych dzieci plus spowodowanie obrażeń ciała - powiedział w rozmowie z nami Radosław Krawczyk, zastępca prokuratora rejonowego w Gnieźnie. - Przy czym, stopień obrażeń ciała będzie uzależniony od opinii sądowo-medycznej. Na podstawie tego, co wiem z informacji telefonicznej, myślę, że będzie to zakwalifikowane jako ciężkie obrażenia dziecka - dodał prokurator. Za to zachowanie 51-latkowi może grozić kilka lat więzienia.

Nowe hasło policji: