Władze starostwa stosują mobbing?

Radni Platformy Obywatelskiej i stowarzyszenia Wielkopolanie podkreślają, że w ostatnim czasie zgłosiło się nich kilku urzędników Starostwa Powiatowego w Gnieźnie. Mieli oni żalić się na to, że zmienia się obowiązki niektórych pracowników. – Rozumiem, że ceni pani to, że pracownicy podnoszą swoje kwalifikacje. Mam tu na myśli jednego z pracowników, który parę lat temu przystąpił do działań związanych z podnoszeniem kwalifikacji i pisania doktoratu bardzo zbieżnego tematycznie z zakresem obowiązków w Wydziale Ochrony Środowiska. Cóż takiego się wydarzyło, że w właściwe w przededniu ukończenia tego doktoratu ta osoba została przeniesiona i zdegradowana w taki sposób, że otrzymała zakres obowiązków na poziomie dużo niższym? Nie po to przecież ktoś robi doktorat, żeby pracować w archiwum – mówił podczas sesji radny Dariusz Pilak, w poprzedniej kadencji starosta powiatu gnieźnieńskiego.

Mobbing w poprzedniej kadencji

Opozycja podkreśla także, że w starostwie dochodzi do innych dziwnych zwyczajów urzędniczych. Dyrektorzy poszczególnych wydziałów mają być odsuwani od pracy ze swoimi współpracownikami i kierowani do zupełnie innych części starostwa. – Jeżeli z kimś się nie chce współpracować to trzeba mieć cywilną odwagę i powiedzieć. Z takich czy innych przyczyn rozstać się z tą osobą, a nie utrudniać czynności – mówił Dariusz Pilak. – Cywilnej odwagi mi nie brakuje. Sądzę, że nie raz dałam tego dowód w przeciwieństwie do niektórych osób. Co do polityki personalnej kadrowej – to jest moja gestia, w związku z tym na forum Rady Powiatu tego tłumaczyć nie będę – ripostowała starosta Beata Tarczyńska. Wspomagał ją także Robert Gaweł, członek Zarządu Powiatu Gnieźnieńskiego, który przypomniał, że przypadki mobbingu miały miejsce, ale w poprzedniej kadencji w powiecie. – To w poprzedniej kadencji pojawiały się informacje dotyczące mobbingowania. To w poprzedniej kadencji w sposób bezwzględny przesuwano dyrektorów i postępowano bardzo nieuczciwie wobec tych ludzi. To w poprzedniej kadencji dochodziło do takich dużych dysproporcji finansowych, że dyrektorzy niektórych wydziałów nie wiedzieli ile zarabiają ich pracownicy.

Mężem zaufania w Starostwie Powiatowym w Gnieźnie jest Maria Suplicka, dyrektor Wydziału Inwestycji i Funduszy UE. Starosta Tarczyńska jest gotowa na rozmowę z mężem zaufania, jeżeli tylko pojawią się podejrzenia o stosowanie mobbingu w starostwie.

Zgodnie z polskim kodeksem pracy, każdy pracodawca jest zobowiązany do przeciwdziałania mobbingowi w pracy.