Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Września: Klub Trójka - spotkanie z himalaistą [ZDJĘCIA]

Ewa Konarzewska-Michalak
Bartłomiej Wróblewski w Klubie Trójka.
Bartłomiej Wróblewski w Klubie Trójka. fot. Ewa Konarzewska-Michalak
Września: Klub Trójka zaprosił himalaistę Bartłomieja Wróblewskiego. Zdobywca Korony Ziemi opowiadał o zmaganiach z naturą, własnymi słabościami i podróżach po siedmiu kontynentach.

Września: Klub Trójka 8 listopada zorganizował spotkanie z podróżnikiem, który odwiedził wszystkie kontynenty. Podczas 16 lat Bartłomiej Wróblewski zdobył najwyższe szczyty planety. Kontynentów jest siedem, ale szczytów aż dziewięć. Do miana najwyższej góry Europy pretenduje bowiem zarówno alpejski Mont Blanc, jak i kaukaski Elbrus, podobnie w Oceanii papuaska Carstensz Pyramid i australijska Góra Kościuszki.

Września: Klub Trójka - spotkanie z himalaistą

Przygoda, która zaczęła się jako studencka podróż śladami polskosci wokół Morza Czarnego zakończyła się w tym roku wejściem na najwyższy szczyt świata - Mount Everest. Każda wyprawa wiązała się z niebezpieczeństwem i poświęceniem Kto decyduje się zdobyć Koronę Ziemi musi być dobrze przygotowany - zadbać o kondycję, mieć doświadczenie w górskiej wspinaczce i wykazywać się hartem ducha, który pomoże pokonywać przeszkody.

Zobacz: Gmina to nie przedsiębiorstwo

Jedną z trudniejszych chwil był nieudany atak szczytowy na Mount Blanc. Pogoda się załamała, ekipa z którą wspinał się Wróblewski zdecydowała się zejść na dół. Jednak po samotnie spędzonej nocy w górach niebo się rozpogodziło i udało się dokończyć dzieła.

- To, co się wydarzyło na Mount Blanc dodało mi animuszu, odwagi i udowodniło, że nie należy się zbyt łatwo poddawać - podkreślił himalaista, który wielokrotnie musiał radzić sobie w podobnych sytuacjach.

Kolejne wyprawy owocowały coraz większym doświadczeniem i przygotowywały podróżnika do najbardziej wymagającego wyzwania - pokonania Mount Everestu. Wspinacz podjął trzy próby sforsowania himalajskiego szczytu - ostatnia, podjęta w tym roku, zakończyła się wymarzonym sukcesem. Zdobycie Czomolungmy wiązało się z chorobą wysokogórską i wyczerpaniem organizmu, ale dla 15 minut na szczycie warto było pokonać cierpienie.

Opowieść o jednych z najpiękniejszych miejsc na świecie ilustrowały zdjęcia z podróży.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wrzesnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto