Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wszyscy jesteśmy Amerykanami...

[email protected]
Zbidniew Górny, dyrygent
Zbidniew Górny, dyrygent
Rok temu francuski "Le Monde" tym tytułem skomentował wydarzenia w Nowym Jorku. Czy po 12 miesiącach my również czujemy się Amerykanami? Paulina Gajewa uczennica szkoły średniej Czuję bardziej lęk, niż ...

Rok temu francuski "Le Monde" tym tytułem skomentował wydarzenia w Nowym Jorku. Czy po 12 miesiącach my również czujemy się Amerykanami?

Paulina Gajewa
uczennica szkoły średniej

Czuję bardziej lęk, niż solidarność z Ameryką. Nie chciałabym nigdy doświadczyć drugi raz takiego dnia, gdy człowiek nie wie, jak się on zakończy. Wiem jednak, że czuję się Amerykanką o tyle, że ci ludzie, którzy tego doświadczyli, stali się jakby bliżsi. Tak jakby Ameryka stała się nagle bezsilna, a każdy chce jej nagle pomóc.

Zbigniew Górny, dyrygent

- Byłem wtedy na pokładzie samolotu lecącego na Florydę. Lot przebiegał bez zakłóceń. Nagle stewardesy zapowiedziały lądowanie w Oklahomie. Dopiero na lotnisku poinformowano nas o tragedii. Przeżyliśmy ją chyba bardziej niż reszta świata. Przecież równie dobrze terroryści mogli uprowadzić nasz samolot... Minął rok, a groza tamtych dni znów staje mi przed oczyma. Siedzę właśnie w pociągu, który za godzinę dojedzie do Nowego Jorku. Znajdę się więc tam w rocznicę dramatu, przeżyję go razem z Amerykanami.

Anna Nowakowska, sprzedawczyni

- Nie myślę o tym, co stało się w zeszłym roku 11 września. Pamiętam tamten dzień, byłam w pracy. Ktoś przyszedł do sklepu i powiedział, że my tu sobie pracujemy, a w Ameryce prawie wojna.
Ludzie siedzą przed telewizorem i płaczą. To tragedia. Żal tych ofiar, tyle tysięcy zginęło i po co?

Ryszard Grobelny, prezydent Poznania

- Nie! Nie czuję się Amerykaninem. Nawet solidaryzując się ze społeczeństwem amerykańskim robię to tu, w konkretnym miejscu i jako Polak. Jeżeli ktokolwiek ma problemy, to oczekuje dwóch rzeczy: pomocy w przezwyciężeniu nieszczęścia i świadomości, że nie jest sam, że inni się z nim solidaryzują. Amerykanie nie oczekują naszej pomocy, z pewnością jednak chcą w taki dzień wiedzieć, że nie są sami. Polacy podczas powodzi doświadczyli pomocy od innych. Ostatnio, gdy inni przeżywali podobną tragedię, sami spieszą pomocą. Przekazują innym, że ludzie w nieszczęściu nie są sami.

Piotr Wawrzyniak, archeolog

- Jestem głęboko poruszony tragedią sprzed roku. Kiedy jednak dziś w gazecie przeczytałem egzaltowany artykuł na ten temat, poczułem się zażenowany. Na tragedię w Nowym Jorku spoglądam z bólem, ale mimo wszystko nasuwa mi się pamięć o Powstaniu Warszawskim w 1944 r., kiedy cały świat z obojętnością przyglądał się rozpaczliwej walce i śmierci tysięcy Polaków. Choć o ludziach, którzy przed rokiem ponieśli niepotrzebna śmierć myślę z szacunkiem, świeczkę mam zapaloną, to jednak Amerykaninem się nie czuję. Czuję się Polakiem.

Paweł Manuszak, kierowca

- Rok temu czułem się zagubiony. Nie wiedziałem, jak skończy się tamten dzień. Dzisiaj nadal jest mi bardzo żal tak wielu rodzin, którzy w tak dziwny sposób potracili swoich bliskich. Tym bardziej, że tyle tysięcy ludzi zginęło tak nagle i w jednym miejscu. Myślę, że taka tragedia wzbudziłaby żal, gdyby dotknęła każdy inny kraj. Nie wiem jednak, czy mogę powiedzieć o sobie, że czuję się Amerykaninem. Wiem, że czuję żal.

Bohdan Smoleń, aktor

- Dla mnie po tragedii pozostała nie tylko dziura w centrum Nowego Jorku, ale jakby i dziura w życiorysie... To były dobrze znane mi miejsca, do których zawsze wracałem, podczas pobytu w USA, a w Ameryce występowałem bardzo często. W ubiegłym roku o tej porze byłem w Czechach. Tam, między reklamami, pokazywali krótkie migawki z Nowego Jorku. Widziałem, że coś się dzieje, ale nie uświadamiałem sobie ogromu tragedii. Dopiero syn, który śledził na bieżąco wydarzenia zadzwonił z Polski i powiedział, że to atak na Amerykę. Wstrząs był ogromny...

Przemysław Łukaszyk, uczeń szkoły średniej

- Bardzo mocno solidaryzuję się z Amerykanami. Pamiętam, że rok temu przeżyłem atak na Nowy Jork. Siedziałem przed telewizorem i czułem żal wobec tego kraju i rodzin ludzi, którzy zginęli. Pamiętam, że każdy z moich znajomych tamtego dnia nie mówił o niczym innym, jak ataku na USA. Nigdy chyba jeden temat, tak nie zdominował codziennego życia. Czuję, że po tej katastrofie Ameryka jest bliżej nas.

Tomasz Akusz, artysta malarz, współwłaściciel poznańskiego Klubu Galerii ZAK

- Miałem właśnie dyżur w ZAK-u. Na wiadomość o tym, co się dzieje, włączyliśmy w klubie telewizor. Razem z gośćmi, oglądaliśmy bezpośrednią transmisję z dramatu, który przeżywał Nowy Jork. Dla wszystkich był to niewyobrażalny wstrząs. W sali zaległa cisza, długo nikt nie mógł uwierzyć, że to dzieje się naprawdę. Dopiero znacznie później dało się słyszeć pełne oburzenia głosy. Widać było jak wszyscy przeżywają tę tragedię, chociaż reagowaliśmy w różny sposób. Niektórzy prawie krzyczeli, w oczach wielu pojawiły się łzy...

Wanda Kowarska, dyrektor Przedszkola nr 119

- Musimy zjednoczyć się z Amerykanami. Ich cierpienie jest naszym cierpieniem. Wszyscy powinniśmy dążyć do tego, aby świat stał się jednością. Wtedy będzie silny i odporny na kataklizmy. Dopiero gdy zdamy sobie sprawę z tego, że tak naprawdę terroryści mogli zaatakować wszędzie, ta tragedia wydaje się być jeszcze okrutniejsza. To mogła być Polska. Nasze domy, szkoły, przedszkola. Chciałabym wierzyć, że to nigdy więcej się nie powtórzy.

Jan Zieliński, piosenkarz

- 11 września ubiegłego roku siedziałem przed telewizorem i własnym oczom nie wierzyłem. Cały czas myślałem, że to jakaś makabryczna, medialna bajka. Oglądałem dobrze znane mi miejsca, a wtedy odczuwa się tragedię jeszcze boleśniej. Stany to dla mnie prawie druga ojczyzna. Występowałem tam wielokrotnie, najczęściej właśnie w Nowym Jorku. Na moich oczach rozsypywały się w telewizji wieżowce, do których wpadałem na kawę, gdzie jadałem kiełbaski. WTC to było bardzo bliskie mi miejsce, tam wieczorami najchętniej spacerowaliśmy z żoną...

Jacek Burlaga, prywatny przedsiębiorca

- Kiedy oglądałem to, co się działo w Nowym Jorku, wydawało się takie nierzeczywiste. Działo się, niestety, naprawdę. Nie czuje się związany z tym wydarzeniem emocjonalnie. Wszyscy będzięmy to pamiętać, tak jak
II wojnę światową czy powódź.

Leszek Węckowski, strażak

- Znając pracę strażaków łączę się dziś myślami ze swymi kolegami z Nowego Jorku. Wiem, w jakim trudzie, znoju, męczarni pracowali i jaką tragedią była dla nich świadomość, że ich koledzy ponieśli śmierć. Solidaryzuję się z nimi. Ale czy czuję się Amerykaninem? Czuję się Polakiem i jeżeli czymkolwiek jeszcze innym, to obywatelem świata. Jestem nauczony pomagać ludziom. Nie tak dawno pomagałem Niemcom w przezwyciężaniu skutków tragedii związanej z powodzią. Cały jednak czas, pracując na obcym terenie na rzecz innych ludzi, robiłem to jako Polak.

Krzysztof Janowski, dyrektor regionalny EMPIK-u

- Nie czuję się Amerykaninem nawet w chwilach solidarności, zawsze czuję się Polakiem. Współczuję serdecznie narodowi amerykańskiemu w rocznicę wielkiej tragedii, gdy bezsensowną, niczym nie zawinioną śmierć poniosły tysiące osób. Nie przesłania mi to jednak innych problemów i tragedii, z którymi mamy do codziennie czynienia u nas. Panuje katastrofalne bezrobocie, ludzie żyją na krawędzi nędzy. Nie jestem pewny, czy tym ludziom jest choć trochę lżej ze świadomością, że gdzieś tam, w innych krajach, inni ludzie pochylają się nad nimi z głębokim smutkiem.

Natalia Bloch, uczennica szkoły średniej

- W pewnym sensie czuję się Amerykanką. Pamiętam sprzed roku, że uczciliśmy w szkole pamięć ofiar minutą ciszy. Najbardziej przeraża mnie bezradność z jaką ci ludzie ginęli, a nikt nie mógł im pomóc. Pamiętam też, że nikt nie potrafił tego na początku rozsądnie wytłumaczyć. Każdy mówił tylko: Jezu, widziałaś? Bardzo za to współczuję rodzinom ofiar.

Wiesław Hojan, instruktor nauki jazdy

- Czas pokaże, czy świat wyniósł z tej lekcji jakieś wnioski. To, co się stało w Ameryce, mogło stać się wszędzie. To przecież masowy mord, gorszy niż wojna. Myślę, że teraz powinniśmy szukać pokojowych rozwiązań, a nie wzywać do wojny, tak jak Ameryka przeciwko Irakowi.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto