Wydzierżawią Mielno na 15 lat

Umowę podpisano 12 lipca. Powiat oddaje zabytkowy pałac wraz z otaczającym go parkiem w dzierżawę na 15 lat. Firma, która złożyła najciekawszą ofertę - oceniana była przede wszystkim gotowość zainwestowania w remonty i adaptacje - prowadzi działalność w dwóch podobnych obiektach w Sypniewie i Wrzosach.

Jak podkreśla starosta Dariusz Pilak, zadeklarowane i zapisane w umowie nakłady 2 mln zł przekraczają kwotę, jaką powiat mógłby dostać, gdyby udało się sprzedać obiekt - w ostatnich przetargach cena wynosiła już nawet 1,7 mln zł. Pałac przestanie też ulegać degradacji, która przyspieszyła w ostanich latach, gdy nic się tu nie działo.

W najbliższych latach ma zostać wyremontowany dach, ściany, okna i drzwi, przystosowanie wnętrz na potrzeby dzierżawcy. Zgodnie z umową, użytkujący odtąd pałac ma także odrestaurować znajdującą się w parku rzeźbę Atlasa.
Jak zaznacza Bogumił Haremza, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego, wbrew pozorom jeśli chodzi o wnętrza zabytkowego obiektu, jest tu duża swoboda, zachowany w niezmienionej formie musi być tylko zewnętrzny wygląd kompleksu.
- Wpisane do rejestru zabytków jest jedynie założenie urbanistyczne, obiekt jako taki nie ma indywidualnej decyzji. Więc w adaptacji wnętrz dzierżawca ma duże pole do popisu. Indywidualnie wpisana jako zabytek jest tylko wspomniana rzeźba Atlasa - wyjaśnia inspektor.

Z takiego rozwiązania sprawy cieszy się Zbigniew Kaczmarek, radny gminy Mieleszyn i mieszkaniec Mielna.
- Mielno było znane nie tylko w Polsce, ale na całym świecie. W latach 60-tych, 70-tych, aż do początku 80-tych przyjeżdżała tu Polonia z całego świata. Cieszę się, że teraz odzyska dawną świetność - mówi.
Zarówno Z. Kaczmarek, jak i Alina Kujawska-Matanda, członek zarządu powiatu gnieźnieńskiego, cieszą się również, że ożywienie pałacu oznacza też miejsca pracy dla mieszkańców Mielna i okolic, choćby przy pracach gospodarczych.