MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Wygląda, jak porzucone zamczysko. Wieża góruje nad Odrą. Co tam miało być i dlaczego tej budowy nie dokończono?

Eliza Gniewek-Juszczak
Eliza Gniewek-Juszczak
Wideo
od 12 lat
Tajemniczy obiekt od lat wzbudza zainteresowanie turystów odwiedzających przystań w Cigacicach koło Zielonej Góry. Wysokiej wieży towarzyszy dziwny szkielet, pod którym echo powtarza dźwięki. Historia tego miejsca może sięgać czasów budowy Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego

Miejsce z tajemniczą historią

Jaki mógł być cel tej budowy nad Odrą w Cigacicach? Ireneusz Gorzelanny, prezes Stowarzyszenia Przewodnik Lubuski bierze pod uwagę dwie koncepcje. Ale zaznacza, że pełnej dokumentacji tego obiektu nigdzie nie ma. Jeśli prawdziwa jest pierwsza wersja, to oznaczałoby, że historia wieży górującej nad rzeką od zachodu Cigacic sięga czasów budowy Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego, a więc lat 1932 – 1940. Pewne jest, że ta wieża to silos na cement, a cały obiekt miał służyć jako przesypownia cementu.

– To, co mnie najbardziej przekonuje, to potrzeba budowy MRU. Był to czas, kiedy trzeba było przesyłać nie tylko z głębi Niemiec, ale też z Opolszczyzny ogromne ilości cementu. Najłatwiej przesłać było go barkami i dalej wieźć pociągiem – wyjaśnia przewodnik. Byłaby to szybka i prosta droga dowiezienia materiału.

– To jest pierwsza wersja i najbardziej mi się podoba – podkreśla Gorzelanny. Wyjaśnia, że zaniechano dokończenia budowy, bo na miejscu jest bardzo słaby, niestabilny grunt. Budowli groziło zawalenie.

Druga wersja umiejscawia budowę w latach 80. ubiegłego wieku, kiedy zaczęto budować firmę Izolacja w Cigacicach. Ale zdaniem naszego rozmówcy materiały były przewożone drogą lądową, a nie wodną.

– Mogło tak być, ale to raczej małe prawdopodobne, że ktoś bierze materiały ze statków na Odrze na samochody, jak zabierałby ze skarpy? Na pojazdach gąsienicowych? Kto by miał ogromne ilości pojazdów, które mogłyby przewozić zapasy cementu z takiej ogromnej przesypowni? – zastanawia się.

Ze statków na pociąg najłatwiej byłoby przeładować towar

Na miejscu były tory. W kierunku na Górzykowo są jeszcze szczątki linii kolejowej, wiadukty i mosty zostały dawno zniszczone.

– Przeładunek towaru ze statków byłby łatwiejszy na wagony kolejowe bezpośrednio w porcie, gdzie żuraw mógł go rozładowywać, a nadwyżkę zostawiać w silosie. W ciągu jednego dnia ładunek pojechałby w kierunku Sulechowa i dalej do MRU. Niemcy mieli też bazę w pobliskim Staropolu, gdzie były składowane materiały. W 1936 roku, kiedy była olimpiada w Berlinie, odbyły się pierwsze prace geodezyjne przed budową MRU, a w 1939 roku rozpoczęto budowę. Materiały już musieli mieć – wyjaśnia Gorzelanny.

Przewodnik przypomina, że w Cigacicach, zaraz za starym mostem są umocnienia powstałe przy obronie Festung Oder. I wyjaśnia były to tereny, których Hitler chciał bronić nie tyle przed Rosjanami, z którymi łączył go pakt Ribbentrop – Mołotow, ale przed Polakami, a zwłaszcza polskimi armatami.

– Pierwsze kopuły w MRU nie wytrzymywały. Za pierwszym razem były serii A, zwiększono na inną, kopuły były więc grubsze i one do dzisiaj są. Hitler zatrzymał budowę MRU, a jak zaczął się zbliżać się front, ponownie ją uruchomił i wtedy były potrzebne większe ilości materiałów – opowiada Ireneusz Gorzelanny.

Ale zaznacza, że trudno znaleźć dowody na historię miejsca. Publikacje, które ukazywały się na ten temat były przedrukowywane z wersji niemieckich. Może gdzieś w archiwach można byłoby coś znaleźć. Pewne jest, że od wielu lat obiekt budzi zainteresowanie turystów.
Miejsce nie jest dostępne do zwiedzania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wygląda, jak porzucone zamczysko. Wieża góruje nad Odrą. Co tam miało być i dlaczego tej budowy nie dokończono? - Gazeta Lubuska

Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto