Tam zawiązaliśmy pierwsze znajomości z Podopiecznymi. A następnie zaprosiliśmy Ich do wspólnej czytelniczej biesiady. Wzajemna rozmowa i głośne czytanie fragmentu książki stworzyły niezwykle miłą atmosferę. Było widać, że uczestnicy spotkania tak zwyczajnie, po ludzku, poczuli się potrzebni, zauważeni, wartościowi. Czasem niewiele trzeba, aby sprawić komuś wyjątkowy prezent. I zwykle nie chodzi o drogocenne perły czy luksusowy gadżet, a o wspólny czas.
Dla nas było to wspaniałe doświadczenie terapeutycznego działania literatury i bezcennej roli bezpośredniego kontaktu człowieka z człowiekiem. Na pewno skorzystamy z kolejnego zaproszenia, by pojawić się ponownie z książką przy boku u pensjonariuszy"Jesiennego Azylu". Zaplanowaliśmy już nawet dodatkowe atrakcje. Mamy w zanadrzu ćwiczenia usprawniające funkcje umysłu z zastosowaniem treningu pamięci, prostych gier słownych czy gier planszowych. Zastosujemy złotą zasadę – przyjemne z pożytecznym.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?