18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Z wizytą u Sprawiedliwej Wśród Narodów Świata

IB
Pani Hala to nasza  : Nauczycielka, Wychowawczyni i Przyjaciółka - my w Dniu Jej 95 urodzin.....
Pani Hala to nasza : Nauczycielka, Wychowawczyni i Przyjaciółka - my w Dniu Jej 95 urodzin..... Małgorzata Tomczak
Z Heleną Kowalczewską - gnieźnianką odznaczoną medalem "Sprawiedliwa Wśród Narodów Świata" spotkała się w jej mieszkaniu Alicja Kobus - przewodnicząca Żydowskiej Gminy Wyznaniowej w Poznaniu. U pani Heleny gościł też prezydent Gniezna Jacek Kowalski oraz pastor Justus Werdin z Kościoła Ewangelickiego w Niemczech.

Pani Helena, emerytowana nauczycielka, wciąż udziela lekcji kilku uczniom, regularnie spotyka się ze swoimi przyjaciółmi. Chociaż historię sprzed kilkudziesięciu lat opowiadała już wiele razy, przypomina ją sobie bardzo chętnie. Pokazuje zdjęcia, opowiada też o swojej rodzinie.

Tytuł Sprawiedliwej Wśród Narodów Świata otrzymały Helena Kowalewska oraz jej młodsza siostra. Obie w czasie wojny mieszkając w okolicach Przemyśla pomagały zaprzyjaźnionej żydowskiej rodzinie. Najpierw nosiły im potajemnie do obozu jedzenie. Kiedy 13-letniej Lusi udało się uciec, ukrywała ją rodzina pani Heleny. Udało się załatwić dokumenty po zmarłej dziewczynie w tym samym wieku. Po wojnie młoda żydówka skończyła studia, wyjechała do Francji, gdzie założyła rodzinę, a później do Izraela. Z panią Heleną cały czas jest w kontakcie.

- Jestem bardzo wzruszona, bo takie wizyty przypominają mi coś, co najtragiczniejszego mogło spotkać naród żydowski. W tym momencie te perły w koronie, którymi jest nasza Helena, dopiero teraz uzmysławiają nam ogrom poświęcenia, które może człowiek dać człowiekowi w tamtym czasie - mówi Alicja Kobus.

Z panią Heleną spotyka się nie po raz pierwszy. Miały okazję wiele rozmawiać i zaprzyjaźnić się, toteż nie mogła nie skorzystać z okazji, by nie zapytać chociażby o zdrowie.

- Gdybyśmy chociaż w połowie postępowali tak jak pani Helena Kowalewska to pewnie świat byłby inny, bardziej spokojny - przypomina prezydent Jacek Kowalski. Zaznacza, że ta wizyta jest najlepszym przykładem ekumenizmu, z jakiego wynikało zorganizowanie Dni Judaizmu. Ponieważ pani Helena nie mogła w nich w Gnieźnie uczestniczyć, stąd odwiedziny u niej - o której czynach nie sposób nie pamiętać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto