Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zagar i Lindbaeck jadą w GP

TS
W sobotę Matej Zagar oraz Antonio Lindbaeck wystartują w drugich tegorocznych zawodach Grand Prix. Tym razem na torze w Bydgoszczy. Obaj zawodnicy Lechmy Startu przed miesiącem, w inauguracyjnym turnieju w nowozelandzkim Auckland, wypadli dość przeciętnie i żadnemu z nich nie udało się awansować do półfinału.

Tamta impreza była jednak dość specyficzna. Dla większości zawodników były to bowiem pierwsze poważne zawody w tym roku. Na twardym torze w Auckland o kolejności na mecie w dużej mierze decydowały też pola startowe. A te gnieźnianie mieli kiepskie, bo częściej stawali pod taśmą bliżej bandy niż krawężnika, a tam praktycznie nikt nie mógł sobie poradzić. To spowodowało jednak, że rywalizacja była bardzo wyrównana, a różnice punktowe wręcz minimalne. W efekcie liderzy po pierwszym turnieju, czyli Tomasz Gollob i Jarosław Hampel mają bardzo małą przewagę nad rywalami.

Z tym drugim Słoweniec oraz Szwed mieli okazję zmierzyć się w niedawnym meczu ligowym ze Stelmet Falubazem Zielona Góra. Ta konfrontacja wypadła zdecydowanie na korzyść Polaka, który na stadionie przy ul. Wrzesińskiej wręcz fruwał.

- Nie ukrywam, że już na początku sezonu jestem w wysokiej formie. Ciężko na to jednak pracowałem. O kontuzji dawno już zapomniałem i jazda ponownie sprawia mi ogromną przyjemność. Chciałbym taką dyspozycję utrzymać jak najdłużej - mówił po meczu w Gnieźnie były wicemistrz świata. Na jego tle obaj zawodnicy Lechmy Startu wypadli blado, choć Zagar w tym meczu pokazał, że może być w tym sezonie liderem naszego zespołu. Słoweniec dobrze radzi sobie również w Elite League. Potwierdzają to słowa promotora jego angielskiego klubu.

- Matej wyrasta na czołową postać w drużynie, a moim zdaniem z każdym kolejnym występem będzie jeszcze lepszy - twierdzi Jason Attwood z Belle Vue Aces.

Nie da się jednak ukryć, że zarówno Zaga-rowi jak i Lindbaeckowi trudno będzie o odegranie czołowej roli na torze w Bydgoszczy. Tam przecież faworytami będą Tomasz Gollob oraz Emil Sajfutdinow, którzy ten obiekt znają jak własną kieszeń. Wiele lat w barwach Polonii jeździł też Andreas Jonsson. Kandydatów do zwycięstwa jest zresztą jeszcze kilku, z Nicki Pedersenem, Gregiem Hancockiem czy Chrisem Hol-derem na czele. Zapowiada się więc wielkie ściganie. Początek zawodów w sobotę o godz. 19.00.

Klasyfikacja generalna Grand Prix
1. Tomasz Gollob (Polska) 15 pkt., 2. Jarosław Hampel (Polska) 15, 3. Nicki Pedersen (Dania) 12, 4. Darcy Ward (Australia) 12, 5. Greg Hancock (USA) 11, 6. Andreas Jonsson (Szwecja) 11, 7. Chris Holder (Australia) 9, 8. Tai Woffinden (Wielka Brytania) 9, 9. Fredrik Lindgren (Szwecja) 8, 10. Niels Kristian Iversen (Dania) 7, 11. Emil Sajfutdinow (Rosja) 6, 12. Antonio Lindbaeck (Szwecja) 6, 13. Krzysztof Kasprzak (Polska) 6, 14. Martin Vaculik (Słowacja) 5, 15. Matej Zagar (Słowenia) 5.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto