Około godz. 21 policjanci pełniący służbę na autostradzie A-2 w rejonie Świebodzina zauważyli jadącego bez świateł forda S max na szwajcarskich numerach rejestracyjnych. Postanowili sprawdzić powód takiej jazdy. Po sygnale do zatrzymania, pojazd przyspieszył.
Na węźle w Trzcielu kierowca forda nie miał zamiaru płacić za korzystanie z już płatnej autostrady, przejechał przez bramki i pognał z prędkością ponad 200 km/h wąskimi drogami w kierunku Zbąszynia. Nie zwolnił przejeżdżając przez Lutol Mokry.
Na remontowanym odcinku jezdni między Lutolem Mokrym a Zbąszyniem wpadł w pierwszy poślizg, podczas pościgu często zjeżdżał na lewą stronę drogi. Chwilami było bardzo niebezpiecznie, ale funkcjonariusze nie dawali za wygraną.
W Zbąszyniu podczas pokonywania przejazdu kolejowego, uciekinier nie opanował pojazdu. Zjechał na lewą stronę, gdzie sforsował wysoki krawężnik i zakończył jazdę taranując płot i betonowy słup. Policjanci wyjęli oszołomionego kierowcę na zewnątrz, okazało się że był pijany a auto, którym jechał zostało skradzione w Szwajcarii. Przy sobie miał litewski paszport i niedopite piwo.
We wnętrzu były jeszcze rzeczy właściciela pojazdu, m.in. komputer oraz puszki po piwie.
Litwin z całym impetem wjechał na chodnik, którym poruszają się rowerzyści i piesi. W tym momencie nikogo nie było w pobliżu. Betonowy słup z lampą, spadł na altankę, która bywa wykorzystywana przez mieszkańców pobliskiego budynku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
