Zbigniew Dolata o emeryturach. 10 lat temu koalicja PO-PSL wprowadziła w życie podwyższenie wieku emerytalnego

Przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości przypominają o tej rocznicy, bowiem - jak zaznacza poseł Zbigniew Dolata - Polacy "zdążyli się przyzwyczaić" do przywrócenia starych zapisów w tej sprawie z 2017 roku. Wówczas Zjednoczona Prawica wprowadziła w życie zmianą stanowiącą, że kobiety mogą przejść na emeryturę w wieku 60 lat, a mężczyźni po skończeniu 65 lat. Za czasów koalicji PO-PSL ten wiek był zrównany do 67 lat.

- Była to fatalna zmiana. W naszym powiecie miałoby to konsekwencje dokładnie dla 8381 kobiet i 2600 mężczyzn. Politycy PO-PSL najpierw w czasie kampanii prezydenckiej w 2010 roku, a potem w trakcie kampanii parlamentarnej w 2011 roku absolutnie zaprzeczali, jakoby mieli intencję podwyższania wieku emerytalnego. Gdy tylko utrzymali się u władzy w 2012 roku, podwyższyli wiek emerytalny, oszukując wyborców. Tłumaczyli to ratowaniem wieku emerytalnego, bo on się zawali, będzie katastrofa i ZUS-u oraz KRUS-u nie będzie stać na wypłacanie świadczeń dla takiej dużej liczby emerytów i rencistów

- mówi poseł Zbigniew Dolata podkreślając, że po obniżce wieku emerytalnego nie doszło do katastrofy. W 2015 roku najniższa emerytura wynosiła 880 zł brutto, a w 2023 roku jest to 1588 zł brutto, czyli ponad 80%. Netto ta podwyżka jest jeszcze wyższa - 91% (757 zł -> 1450 zł).

Parlamentarzysta przypomina także o reformach Prawa i Sprawiedliwości w postaci zwiększenia kwoty wolnej od podatku z 3 tys. zł do 30 tys. zł - emeryci, którzy otrzymują świadczenie do 2500 zł (a takich jest większość), nie płacą podatku PIT. Wprowadzono także 13. i 14. emeryturę, które od tego roku będą stałym świadczeniem. W 2022 roku na te świadczenia rząd przeznaczył blisko 25 mld zł.

- Można było podwyższyć świadczenia i obniżyć wiek emerytalny, jeśli się uczciwie rządzi. Rząd Platformy tolerował wysoką lukę VAT-owską. Około 25% tych pieniędzy lądowało w kieszeniach przestępców. Zwiększyliśmy ściągalność VAT-u o 163 mld zł porównując rok 2015 do 2023, co jest zapisane w budżecie. Nie trzeba robić oszczędności na najuboższych. Platforma często stroi się w piórka obrońców kobiet, a podwyższenie wieku emerytalnego najbardziej uderzało w kobiety. My jesteśmy wiarygodni. To, co zapowiadaliśmy, to zrobiliśmy. Platforma jest partią oszustów, bo oszukali wyborców w 2015 roku. Mamy absolutne przekonanie, że gdyby doszliby do władzy w 2023 roku, to znów nastąpi podwyższenie wieku emerytalnego i obniżenie świadczeń. Gdyby był tutaj polityk opozycji, np. pani Hennig-Kloska, to zacząłby krzyczeć: "Hola, hola, inflacja zjada świadczenia emerytalne". Zgadza się. Inflacja skumulowana w okresie rządów Prawa i Sprawiedliwości to 30% natomiast wzrost świadczeń netto dla emerytów to 119%

- przyznaje poseł Dolata.

Emerytura w Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego wynosi 1588 zł.

- Jest to efektem najwyższej do tej pory waloryzacji, która wyniesie średnio 233 zł netto dla każdego świadczeniobiorcy. Na ponad 105 tys. osób z 13. i 14. emerytur korzysta blisko 90% świadczeniobiorców. W powiecie gnieźnieńskim mieszka 3800 osób uprawnionych do pobierania świadczeń z KRUS-u

- podkreśla Łukasz Grabowski, dyrektor wielkopolskiego oddziału KRUS-u i radny sejmiku województwa wielkopolskiego.