Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zbigniew Dolata zarzuca Paulinie Hennig-Klosce, że firma jej męża dostarcza materiały biurowe szkołom powiatowym

Paweł Brzeźniak
Paweł Brzeźniak
Zbigniew Dolata zarzuca posłance Hennig-Klosce, że firma jej męża dostarcza materiały biurowe szkołom powiatowym. Sprawa pojawiła się na sesji Rady Powiatu Gnieźnieńskiego, a nagłośnił ją radny Marcin Makohoński z PiS-u.

Zbigniew Dolata zarzuca posłance Hennig-Klosce, że firma jej męża dostarcza materiały biurowe szkołom powiatowym

Radny PiS w powiecie gnieźnieńskim Marcin Makohoński ujawnił, że firma męża poseł Paulina Hennig-Kloska wygrała przetarg na dostawy materiałów biurowych dla instytucji podległych powiatu gnieźnieńskiego, konkretnie dla szkół.

- Retoryczne pytanie brzmi: czy firma męża P. Hennig-Kloski - której niedawną współwłaścicielką była ona sama - wygrałaby ten przetarg, gdyby Pani Poseł nie była polityczną patronką rządzącej w powiecie koalicji PO-SLD? Trudno o bardziej wymowny przykład nepotyzmu i kumoterstwa. Sprawie powinny się przyjrzeć media i Transparency International. Powyższy przykład pokazuje, jak wyglądałaby Polska, gdyby Platforma Obywatelska przejęła władzę... Wtedy mężowie i żony polityków PO wygrywaliby przetargi rządowe, a nie tylko powiatowe. I o to walczy dzisiejsza opozycja!

- napisał na Facebooku poseł Zbigniew Dolata.

- Powiat staje się instytucją rodzinną. Z pieniędzy publicznych korzysta rodziny pani posłanki Hennig-Kloski. To nie jest w porządku.

Na reakcję posłanki Koalicji Obywatelskiej nie trzeba było długo czekać.

- Mój mąż prowadzi swoją działalność w tej branży od 20 lat, nawet parlamentarzyści z PiS się u niego zaopatrują wiec chyba robi to dobrze. Mogłabym go prosić by zamknął firmę i żył na moim utrzymaniu, mogłabym zabiegać by dostał posadę w mieście i nie martwił się o to czy firmę utrzyma w czasie pandemii ale wtedy straciłabym szacunek i do siebie i do niego pewnie. Ten drobny konkurs, który staracie się rozdmuchać od tygodnia nie przyniósł mojej rodzinie żadnych profitów ale gdybym wiedziała ze firma związana z moim mężem w nim startuje poprosiłabym go by się wstrzymał by nie czytać takich żenujących wpisów tych co szukają na mnie haków od 5 lat, a znaleźć nie mogą.
Napiszę to raz, jeśli sugeruje Pan Poseł że konkurs był ustawiony i miałam z nim cokolwiek wspólnego próbując wpłynąć na jego rozstrzygnięcie, to spotkamy się w sądzie. Nie pozwolę bez powodu szkalować swojego dobrego imienia, reputacji rodziny i matki firmy, którą mój mąż mozolnie buduje 20 lat.

- odpisała parlamentarzystka.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto