Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

ZHP chce, żeby rondo przy ul. Pod Trzema Mostami nosiło imię harcmistrza Franciszka Szeszuły

Paweł Brzeźniak
Paweł Brzeźniak
Zjazd Hufca ZHP Gniezno, obradujący w dniu 19 października 2019 roku, przyjął uchwałę o zwróceniu się do Rady Miasta Gniezna z prośbą o nadanie nowo powstałemu rondu przy ulicy Pod Trzema Mostami imienia osoby zasłużonej dla Miasta Gniezna - harcmistrza Franciszka Szeszuły. Taki wniosek został złożony w Radzie Miasta, która podejmie decyzję w tej sprawie.

Harcmistrz Franciszek Szeszuła był wieloletnim komendantem Hufca ZHP Gniezno zarówno w okresie przedwojennym, jak i powojennym. W okresie II Wojny Światowej był oficerem w 17 Dywizji Piechoty z którą przeszedł szlak bojowy we wrześniu 1939 roku, a później oficerem wywiadu Armii Krajowej. - Był również nauczycielem SP nr 1, a później SP 5 i ostatecznie kierownikiem SP nr 4. Poza tym mieszkańcem Konikowa, stąd nasza prośba dotycząca nowo powstałego w tym rejonie ronda - przyznaje hm. Anna Dziurleja, komendantka Hufca ZHP Gniezno. Prezydent Tomasz Budasz przyznał podczas otwarcia przejazdu ul. Pod Trzema Mostami, że pobliskie rondo będzie nosić nazwę Unii Europejskiej.

Franciszek Szeszuła (1907-1962)
Franciszek Jakub Szeszuła, syn kolejarza Franciszka i Marianny z domu Kaczmarek, urodził się 17 lipca 1907 roku w Berlinie, w dzielnicy Kreuzberg. Jego rodzice przyjechali tam z Bydgoszczy za pracą.

W roku 1913 Franciszek rozpoczął naukę w szkole powszechnej w Berlinie. Marianna Szeszuła zmarła w roku 1918. W roku 1920 Franciszek senior z synem Franciszkiem i córką Martą wrócił do Bydgoszczy, do odrodzonej Polski, i powtórnie się ożenił w rzeczonym roku z Franciszką Michalską.

W 1921 roku Franciszek ukończył w Bydgoszczy szkołę powszechną pw. św. Trójcy. Franciszek jako piętnastolatek wstąpił w 1922 roku do Związku Harcerstwa Polskiego, do drużyny im. A. Mickiewicza w Bydgoszczy. Przyrzeczenie harcerskie złożył 15 kwietnia 1923 roku. W tym okresie zdobył w harcerstwie stopnie Młodzika (1922 r.) i Ćwika (1924 r.).

W latach 1921-1927 Franciszek uczył się w Państwowym Katolickim Seminarium Nauczycielskim Męskim w Bydgoszczy. Zdał maturę w 1927 roku. W roku szkolnym 1927/1928 Franciszek był nauczycielem w Nakle nad Notecią. Następnie, od lipca 1928 do września 1929 roku, odbywał służbę wojskową w Batalionie Podchorążych Rezerwy Piechoty nr 7 w Śremie. Służbę w Śremie zakończył w stopniu plutonowego podchorążego.

Dnia 1 października 1929 roku podjął pracę jako nauczyciel w Szkole Powszechnej nr 1 w Gnieźnie (Świętojanowej). Z początkiem roku 1932 wstąpił do drużyny harcerskiej im. Henryka Sienkiewicza w Gnieźnie a w październiku tegoż roku z ramienia swojej szkoły objął opiekę nad tą drużyną. W tymże roku zdał II egzamin nauczycielski. Od tego czasu pracował społecznie jako członek Miejskiego Komitetu Wychowania Fizycznego. W harcerstwie w roku 1933 zdobył kolejno stopnie Harcerza Orlego i Harcerza Rzeczypospolitej. W roku 1934 został przybocznym Hufca Harcerzy Gniezno i członkiem nowopowstałego Kręgu Starszoharcerskiego przy trzecich drużynach harcerskich im. Henryka Sienkiewicza.

Na Boże Narodzenie 1934 roku otrzymał nominację na podharcmistrza. W czasie uroczystych obchodów święta Przysposobienia Wojskowego i Wychowania Fizycznego w Gnieźnie, 7 czerwca 1936 roku Szeszuła otrzymał z rąk prezydenta Gniezna płk Stanisława Wrzalińskiego odznakę instruktorską Przysposobienia Wojskowego. W tym samym roku, 11 listopada, został mianowany harcmistrzem. Niedługo później, 10 lutego 1937 roku został mianowany komendantem Hufca Harcerskiego w Gnieźnie. W roku 1939 zdał wyższy kurs nauczycielski.
Przez ponad dziesięć lat doskonalił się w służbie wojskowej jako rezerwista. W roku 1932 został nominowany na podporucznika, a w 1936 na porucznika rezerwy.

Przed wojną Franciszek ułożył sobie życie prywatne. Ożenił się w 1938 roku w kościele parafialnym w Modliszewku z Zofią Bogdasówną, nauczycielką. Szeszułowie przed wojną mieszkali przy ul. Chrobrego 37. Małżonkowie mieli dwójkę dzieci: Mirosława (ur. 1939) i Marię (ur. 1942).

Działalność społeczna Franciszka Szeszuły została zauważona i doceniona przez władze państwowe. W 1938 roku Franciszek otrzymał Srebrny Krzyż Zasługi za pracę społeczną w dziedzinie wychowania fizycznego w Gnieźnie. W tym czasie zasiadał także w miejskim Komitecie Pomocy Dzieciom i Młodzieży.

W sierpniu 1939 roku Szeszuła jako porucznik rezerwy został zmobilizowany i przydzielony do kompanii gospodarczej kwatery głównej 17 DP, jako dowódca tejże kompanii. W Kampanii Wrześniowej wziął bezpośredni udział w walkach pod Rybnem 16 września w czasie Bitwy nad Bzurą, a także pod Kutnem, Łęczycą i w Palmirach. Dnia 22 września dostał się do niemieckiej niewoli, przebywał wówczas w Żyrardowie i Sieradzu. Po niecałym miesiącu Franciszek uciekł z obozu jenieckiego do Gniezna.

W listopadzie 1939 r. Szeszułowie zostali wysiedleni do Generalnej Guberni, przeszedłszy po drodze obóz przejściowy w gnieźnieńskiej garbarni. Przed wysiedleniem Franciszek zdążył zakopać w swoim ogrodzie przy ul. Konikowo kielichy, pateny i monstrancje, przekazane mu na przechowanie z kościoła ojców franciszkanów. Szeszułowie, wywiezieni z Wielkopolski, dnia roku trafili do Częstochowy, gdzie mieszkała siostra Zofii - Maria. Aż do września 1940 roku Franciszek pozostawał bezrobotny, po czym pracował w parowozowni częstochowskiej, działającej w powołanej przez okupanta kolei pod nazwą „Ostbahn”. Początkowo był tłumaczem technicznym, następnie dyspozytorem parowozu, aż do końca przełomu stycznia-lutego 1945 roku. Od kwietnia 1940 roku należał do ZWZ (później AK) na terenie gminy Częstochowa, służąc jako zwiadowca (oficer wywiadu), nosił wówczas pseudonim Wilk, jako dowódca kompanii. W podziemiu wykorzystano fakt, że Franciszek jako kolejarz mógł zbierać informacje o niemieckich transportach wojskowych. Franciszkowi udało się także nawiązać kontakt z podziemnym harcerstwem w Gnieźnie. Wiosną 1942 roku skontaktował się z nim gnieźnieński harcmistrz Czesław Owczarzak. Szeszuła przyjechał do Gniezna jako kolejarz i w obecności hm. Ludwika Gruszki dokonał w tajemnicy przeglądu prowadzonej przezeń grupy harcerskiej. Przegląd miał miejsce przy ul. Witkowskiej.

Dnia 4 lutego 1945 roku, nastąpił powrót Szeszułów do Gniezna. Już w lutym Franciszek podjął na nowo pracę w Szkole Powszechnej nr 1, a 20 kwietnia zwołał do tej szkoły pierwszą odprawę przedwojennych instruktorów i działaczy harcerskich w celu reaktywowania ZHP. W ciągu kilku tygodni powierza zadania wyznaczonym druhom i ustala skład osobowy Komendy Hufca Harcerskiego w Gnieźnie. Już w połowie lipca 1945 roku doszło do otwarcia przystani żeglarskiej 1-wszej drużyny im. Lecha w Jankowie Dolnym a 8 września licznie przybyłe społeczeństwo Pierwszej Stolicy na boisku Szkoły Podstawowej nr 1 wzięło udział w ognisku harcerskim, poświęconym pamięci poległych i pomordowanych harcerzy. Życie harcerskie powoli się odradzało. Już w październiku 1945 roku hm. Szeszuła mógł dokonać na Wzgórzu Lecha przeglądu drużyn harcerskich a dzień przed końcem wspomnianego roku odebrać przyrzeczenie harcerskie od trzydziestu dwu nowych harcerzy.

Okres intensywnej pracy harcerskiej tuż po wojnie splótł się w życiu Franciszka Szeszuły z zaangażowaniem w działalność konspiracyjną w ramach Wielkopolskiej Samodzielnej Grupy Ochotniczej „Warta” Inspektorat Gniezno. Do organizacji zwerbował go w czerwcu 1945 roku przedwojenny oficer ppor. Józef Chmielecki, z którym wspólnie służyli w 69 pp. Franciszek został włączony do komórki propagandy. Został aresztowany przez funkcjonariuszy PUBP w Gnieźnie 23 lutego 1946 roku. W toku śledztwa nie udowodniono mu żadnej działalności w organizacji. W okolicach Wielkiejnocy 1946 roku (która przypadała wówczas 21 kwietnia) małżonce Franciszka Zofii udało się przekazać mężowi i współtowarzyszom jego niedoli, przez strażnika, Komunię święta w białej chusteczce. Jednocześnie poprosiła jednego z ojców franciszkanów o udzielenie generalnej absolucji uwięzionym, którzy znajdowali się przecież tuż obok kościoła franciszkańskiego. Informację o rozgrzeszeniu strażnik przekazał również aresztantom. Rejonowy Sąd Wojskowy na posiedzeniu w Gnieźnie postanowieniem z dnia 23 maja 1946 roku uznał jego winę a jednocześnie darował mu na mocy amnestii karę i Franciszek został zwolniony 6 czerwca z więzienia. O tym, jak bardzo był lubiany przez dzieci i młodzież świadczy fakt, że harcerze tłumnie stawili się na procesie żołnierzy WSGO „Warta”, wśród których był ich hufcowy. Do śmierci Franciszek nie przyznawał się do przynależności do WSGO „Warta”.

Szeszuła powrócił do pracy w szkole i w harcerstwie. Komuniści wciąż jednak widzieli w nim potencjalnego wroga systemu. W arkuszu weryfikacyjnym Okręgowej Komisji Weryfikacyjnej nr 8 napisano w listopadzie 1949 roku o Szeszule: „Pod względem politycznym zaufania nie budzi. Do obecnego ustroju ustosunkowany raczej negatywnie” . Nie omieszkano tam również odnotować, że był bezpartyjny. Albo po zaraz po zakończeniu wojny, albo po wyjściu z aresztu, Franciszek zaczął budować dom w swym ogrodzie przy ul. Konikowo 9.

Z inicjatywy hm. Szeszuły, z dobrowolnych datków mieszkańców Grodu Lecha, powstała w hufcu w roku 1947 orkiestra dęta. Niestety, dla tradycyjnego harcerstwa nadchodziły wówczas ciężkie czasy . W roku 1949 komuniści narzucili związkowi ideologiczne zmiany programowe. Z początkiem roku 1950 władze komunistyczne w Gnieźnie rozwiązały orkiestrę harcerską, zarekwirowały jej instrumenty i przekazały Zarządowi Powiatowemu ZMP. Po kilku miesiącach jedyną organizacją młodzieżową w całej Polsce stał się właśnie ZMP, w ramach którego utworzono całkowicie komunistyczną Organizację Harcerską. Stan ten trwał do 1956 roku. Po przełomie gomułkowskim Szeszuła wrócił na krótko do harcerstwa i został ponownie komendantem hufca, ale nawet po „odwilży” harcerstwo było dla niego zbyt mało katolickie i na siłę odrywano je od Kościoła. Z bólem serca, w geście protestu, zrezygnował więc z działalności harcerskiej w 1959 roku.

Poza pracą w szkole i zaangażowaniem w harcerstwo Szeszuła był przez kilka lat kierownikiem kina „Polonia” przy ulicy Chrobrego (lipiec 1946 – sierpień 1952 roku). Już w marcu 1951 roku na wniosek Komitetu Miejskiego PZPR miał zostać pozbawiony tej pracy. Świadczy o tym protokół z posiedzenia egzekutywy KM w Gnieźnie: „Na wniosek tow. Łabędy Egzekutywa KM postanowiła zdjęcie ob. Szeszuły ze stanowiska kierownika kina ‘Polonia’. Wymieniony jest czynnym nauczycielem szkoły podstawowej nr 1 w Gnieźnie, a żona jego pracuje także jako nauczycielka. Ob. Szeszuła należał do AK a w roku 1945 do tajnej organizacji działającej na terenie Gniezna pod nazwą ‘Warta’” . Ostatecznie nastąpiło to półtora roku później.

Z początkiem roku 1953 Franciszek został nauczycielem Szkoły Towarzystwa Przyjaciół Dzieci (dzisiejsza SP nr 5), gdzie pracował do 14 października 1955 roku. W budynku szkoły TPD mieściły się dodatkowo szkoły podstawowe nr 2 i 4. Budynek był zatem przepełniony a lekcje odbywały się do późnych godzin. Franciszek Szeszuła wpłynął na płk Andrzeja Śliwockiego, dowódcę stacjonującego w Gnieźnie 91 Wejherowskiego Pułku Artylerii Przeciwpancernej, by ten uzyskał przekazanie jednego z budynków koszarowych przy ul. Sobieskiego – Chrobrego - Pocztowej na cele szkolne. Starania te zostały uwieńczone sukcesem: na rzecz szkoły Podstawowej nr 4 LWP przekazało budynek koszarowy przy ul. Pocztowej z przylegającym placem. Co więcej, kompania wojska wykonała prace remontowe i adaptacyjne. Dnia 15 października 1955 roku Franciszek został kierownikiem Szkoły Podstawowej nr 4. Pracę w tej szkole podjęła również jego żona, dotąd pracująca razem z nim w Szkole Podstawowej nr 5. Zapewne w staraniach o budynek pomogło Szeszule to, że prócz działalności w harcerstwie został wybrany 5 grudnia 1954 roku w wyborach do rad narodowych na radnego miasta Gniezna. Szeszuła został ponownie wybrany do MRN w roku 1958 i został zastępcą przewodniczącego Komisji Oświaty i Kultury.
Zmarł 30 grudnia 1962 roku i został pochowany na cmentarzu św. Krzyża w Gnieźnie. Po wojnie Szeszuła został odznaczony Medalem za Wolność i Zwycięstwo oraz Odznaką Grunwaldzką (1945 r.).

Biografia przygotowana przez ks. Michała Sołomieniuka. Poniższy tekst w szerszej wersji będzie wkrótce opublikowany w książce, dlatego nie wolno go zamieszczać w internecie ani w innych publikacjach bez zgody autora. Nasza redakcja taką zgodę uzyskała.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto