Złe traktowanie zwierząt - kolejne przypadki nieodpowiedzialności w powiecie gnieźnieńskim

Złe traktowanie zwierząt

Jeden z psów z Przybrodzina był chory i nie zapewniono mu opieki lekarskiej. Oba psy są wychudzone, bez dostępu do wody, nigdy nie są uwalniane z uwięzi w celu zażycia ruchu. W Gnieźnie na ul. Powstańców Wielkopolskich pies był uwiązany na krótkim łańcuchu nie uwalniany od lat. Z kolei, w Witkowie pies husky był przywiązany do drzewa, a jego wejście do budy było w połowie zastawione słupem. Nieodpowiednie traktowanie zwierząt zanotowano także na Osińcu. Znajdowały się tam krowy stojące w błocie, mające mokre podłoże i nie posiadające obory.

Niewłaściwe warunki przetrzymywania zwierząt zgłaszane do Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami Oddział w Gnieźnie są potwierdzane przez inspektorów towarzystwa podczas przeprowadzanych kontroli. –

Bezmyślność ludzi w stosunku do zwierząt nie zna granic

– przyznaje Janina Matczyńska, sekretarz TOZ w Gnieźnie. – W większości naszych interwencji ujawniono zdewastowane budy, wychudzone zwierzęta, w miejsce obroży na szyi łańcuch lub kolczatka, które wrastają w ciało zwierzęcia.

Przedstawiciele Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami Oddział w Gnieźnie apelują o pomoc w postaci karmy, misek i innych akcesoriów dla psów oraz kotów.