Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zmiany w rozkładzie autobusów - przetestowane specjalnie dla czytelników

Magdalena Smolarek
Zmiany w rozkładzie autobusów w naszym mieście. Nowe przystanki, bezpłatna komunikacja w soboty i niedziele przez całe wakacje
Zmiany w rozkładzie autobusów w naszym mieście. Nowe przystanki, bezpłatna komunikacja w soboty i niedziele przez całe wakacje Magdalena Smolarek
Pierwszy weekend lipcowy to temat zmian w rozkładzie autobusów w naszym mieście. Takiej rewolucji nie było w Gnieźnie od bardzo dawna. Radość z nowych połączeń kontra niezadowolenie z wprowadzonych zmian - przetestowaliśmy je specjalnie dla czytelników

Strach i oczekiwanie

W niedzielne popołudnie postanowiłam przetestować dwie gnieźnieńskie nowości. Od 2 lipca br. w naszym mieście MPK wprowadziło kilka zmian w rozkładzie autobusów. Wśród nich znalazły się m.in. bezpłatne przejazdy we wszystkie soboty i niedziele od 1 lipca do 31 sierpnia i rozbudowanie trasy autobusów nr 12 i 13.
Mimo obiadowej pory ławki na przystanku przy ulicy Łubińskiego były w dużym stopniu pozajmowane przez pasażerów. To mnie ucieszyło, bo zastanawiałam się czy rozkład w internecie, w naszej gazecie i w gablocie jest spójny, czy wszystko działa tak, jak powinno.
– Ciekawe czy mimo tych dziwnych zmian w rozkładzie autobusów, które wprowadzili, autobus w ogóle przyjedzie? – zaczął starszy mężczyzna.
– I jeszcze niedziela jest, może zrobili sobie wolne. – odpowiedział mu współtowarzysz z ławki obok.
Ta rozmowa zdecydowanie nie rozwiała moich wątpliwości. Na szczęście po chwili, aż minutę spóźniony, podjechał autobus numer 12. Okazało się, że na osiedle Winiary, oprócz mnie, jechało jeszcze kilka innych osób.

Czy oby na pewno nie łamię prawa?

Pierwszą nowością, z jakiej przetestowaniem chciałam się zmierzyć, były darmowe weekendowe przejazdy. Weszłam do autobusu, usiadłam i poczułam dziwny ucisk w brzuchu. Może jednak powinnam skasować bilet? Przecież na przystanku nie było informacji o darmowych przejazdach, ale w końcu kilka dni temu o tym pisaliśmy, że są. To muszą być! Skoro są to... uff, zauważyłam kartkę na szybie: „bezpłatne przejazdy we wszystkie soboty i niedziele od 1 lipca do 31 sierpnia”. Od razu wygodniej się rozsiadłam i mogłam skupić się na drugim zadaniu.

Konsternacja i niepewność

Autobus kontynuował przejazd dawną trasą. Ulica Roosevelta, Żwirki i Wigury, Wiadukt Solidarności i... przy kościele ustawił się nie na środkowym, ale na lewym pasie do skrętu w stronę ul. Biskupińskiej. W autobusie zawrzało!
– Panie! Jak pan jedzie?! – krzyknęła jedna z pasażerek.
– Dlaczego on tak skręca? Zatrzyma się gdzieś przy kościele?! – zareagowała inna pani z drugiego końca autobusu.
Większość osób zaczęło zastanawiać się na głos czy oby na pewno wszystko jest w porządku, czy tak właśnie powinna wyglądać trasa tego autobusu.
– Spokojnie, to tylko nowy rozkład. Już wczoraj tędy jechałam. Zaraz się zatrzyma – uspokoiła dwie panie inna pasażerka.
Faktycznie autobus zatrzymał się w okolicach marketu Biedronka, na jednym z nowo-powstałych przystanków. W tym miejscu czekała już grupka innych pasażerów chcących wsiąść do pojazdu.

Pozytywne zaskoczenie

Mój przystanek był następny, czyli w okolicy osiedla Kazimierza Wielkiego i garaży. Oprócz mnie wysiadło na nim też kilka innych osób.
– Świetny pomysł! Normalnie nie jeździmy autobusami, ale zobaczyliśmy, że to idealna opcja, szczególnie na wakacje – skomentowała swój przejazd pani Marta, która wraz z rodziną wybrała się na działkę.
– Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Można dojechać tak blisko ogródków działkowych – dodała kolejna z pasażerek również wybierająca się na działkę.

Niewielki hałas, ogromne możliwości

Niedzielny obiad u moich rodziców musiał jeszcze chwilę poczekać. Byłam tak mile zaskoczona sprawnym przejazdem (ok. kilkanaście minut) autobusu nr 12, że zaczęłam wypytywać rodziców co sądzą o tej zmianie.
– W końcu, po ponad 30 latach obiecywania mamy przystanek w tej części osiedla! Jest to na pewno spore ułatwienie dla wielu mieszkańców, ale i dla działkowiczów – taką opinią podzieliła się mama Maria.
– Fantastyczny pomysł! Wreszcie skończą się rajdy samochodów na tej trasie, a kierowcy będą musieli zniwelować prędkość i zwracać większa uwagę na przechodniów – pragmatycznie odpowiedział tata.
Rodzice, rodzicami, trzeba jednak zapytać sąsiadów co sądzą o zmianach w nowym rozkładzie autobusów
– Cieszę się ogromnie, bo jest to duże ułatwienie dla wielu z nas [mieszkańców – M.S.]. Sama nie mam samochodu, więc wybranie się do miasta czy na drugą stronę osiedla było dla mnie wyprawą – komentuje nowe połączenie pani Małgorzata.
– Osiedle przybliży się do miasta, a miasto do osiedla. Nie wiem kto to wymyślił, ale dobrze zrobił – przedstawiła swoją opinię pani Monika.
Nowości i zmiany mają również swoich przeciwników...
– Hałas przeraźliwy, szczególnie rano. I jeszcze to zanieczyszczenie spalinami. Bardzo mi się to nie podoba – podsumowuje nową trasę pani Dorota.
Nie chcąc się sprzeczać z, po części słusznym zdaniem, pani Doroty chciałabym tylko dopowiedzieć, że na nowej trasie pojawiły się w ostatni czasie wyłącznie autobusy. Zanieczyszczające spalinami samochody jeżdżą w tym miejscu już od bardzo dawna.

Mimo tak krótkiego funkcjonowania nowej, i jak się przekonałam akurat w tym wypadku naprawdę dobrej, zmiany mieszkańcom osiedla Kazimierza Wielkiego przypadła ona do gustu. Oczywiście nie można zapomnieć o ważnym głosie na temat hałasu, niemniej jednak przy tylu korzyściach wydaje się być on jedynie niewielką niedogodnością.

Wynik testu: 2:0 dla komunikacji miejskiej. Gratuluję i polecam wszystkim wypróbowanie tej i innych nowych tras.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Parada Motocyklistów w Łodzi

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto