ZOL Gniezno. Urząd Marszałkowski: jeśli szpital nie odda ZOL-u, nie będzie cesji „udarówki”

Od kilku tygodni wiadomo, że Szpital Wojewódzki „Dziekanka” chce się wycofać z prowadzenia nierentownych tam oddziałów: udarowego i neurologicznego. Oddziały może oddać gnieźnieńskiemu szpitalowi, ale w zamian za ZOL. Taka „propozycja” wywołała wzburzenie gnieźnian, którzy określają sytuację jako próbę szantażu. Opiekunowie chorych i pracownicy Zakładu Opiekuńczo Leczniczego w Gnieźnie nie chcą przenosin. Pod zakładem odbyły się protesty. Wygląda jednak na to, że propozycja „wymiany kontraktów” nadal jest aktualna.

Zgodnie z oświadczeniem P. Stochniałek, Wojewódzki Szpital dla Nerwowo i Psychicznie Chorych „Dziekanka” nie powinien już prowadzić oddziałów udarowego i neurologicznego.

„Chcę stanowczo podkreślić, iż szpital „Dziekanka” nie jest optymalnym miejscem na prowadzenie działalności oddziału neurologii i leczenia udarów. Ma to związek m.in. z brakiem Szpitalnego Oddziału Ratunkowego, oddalonym położeniem budynków diagnostyki, brakiem lądowiska dla LPR, koniecznością transportu chorego pomiędzy szpitalami w przypadkach niejednoznacznych” – można przeczytać w piśmie wysłanym do każdej z gnieźnieńskich redakcji. Dziekanka nie chce już prowadzić tych oddziałów.

W takiej sytuacji możliwe jest więc przekazanie oddziałów na rzecz Szpitala Pomnik Chrztu Polski przez cesję kontraktów z NFZ. Urząd Marszałkowski nie ma zamiaru oddać „udarówki” i neurologii bez otrzymania czegoś w zamian.

„Zważywszy na zainteresowanie prowadzeniem oddziału neurologii i leczenia udarów przez inne szpitale, spoza powiatu gnieźnieńskiego, zasadne było złożenie propozycji wymiany kontraktów o porównywalnej wartości. Zamiana ta miałaby ułatwić szpitalowi powiatowemu pozyskanie tego kontraktu jako element wzmacniający argumentację wobec Narodowego Funduszu Zdrowia”

- napisała P. Stochniałek.

Jak mówi zastępca dyrektora ds. Medycznych szpitala gnieźnieńskiego, Mateusz Hen, w takim przypadku bardzo mało prawdopodobne jest wygranie przez placówkę konkursu.

- Na wolnym rynku mamy bardzo małe szanse. Nie mamy kadry, nie mamy punktów za kontynuacje oddziału, a to wyraźnie obniża szanse na wygraną. Jeżeli będzie trzeba do niego stanąć, to staniemy, ale szanse są minimalne

– stwierdził Hen.

Na terenie szpitala Wojewódzkiego już znajduje się ZOL Psychiatryczny. Według relacji P. Stochniałek mieści się on „w osobnym, odgrodzonym budynku, zapewniającym pensjonariuszom domową atmosferę, poczucie bezpieczeństwa, wzajemną integrację (zarówno w środku, jaki i w terenie na zewnątrz budynku), a przede wszystkim gwarantującym bezpieczeństwo, profesjonalną opiekę i rehabilitację oraz możliwość godnego życia. Poza tym na terenie placówki znajduje się piękny, aktualnie rewitalizowany, park, w którym rodziny mogą spędzać czas wspólnie z pensjonariuszami.”

Dodatkowo, Urząd Marszałkowski ma świadomość pewnych barier architektonicznych, które mają zostać zminimalizowane. Cały proces przenosin miałby trwać nawet kilka miesięcy, a zatrudnienie w „nowym ZOL-u miałaby znaleźć cała kadra medyczna na takich samych warunkach, jakie posiadają obecnie. „Tym samym pacjenci będą pod opieką tego samego personelu, co zapewni im poczucie bezpieczeństwa i komfortu psychicznego” – napisano w oświadczeniu.

Do Wielkopolskiego NFZ-u wpłynęły pisma od Wojewódzkiego Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych „Dziekanka” im. Aleksandra Piotrowskiego w Gnieźnie oraz Szpitala Pomnik Chrztu Polski. Jak relacjonuje Mikołaj Woźniak, z Zespołu Komunikacji Społecznej NFZ, na tym – całkowicie wstępnym – etapie zawierały one intencje przeniesienia części umowy dotyczącej oddziału neurologicznego ze Szpitala „Dziekanka” do Szpitala Pomnik Chrztu Polski. Jednocześnie Szpital „Dziekanka” wskazywał również wolę przejęcia zadań realizowanych obecnie przez ZOL SPZOZ w Gnieźnie. W tej sprawie nie został jeszcze złożony oficjalny wniosek o cesję, który mógłby być rozpatrywany przez NFZ. Jeśli do cesji dojdzie, to w gestii podmiotów będzie ustalenie szczegółów takich jak przeniesienie pacjentów.