Gniezno: To nie żart. Fotoradary 1 kwietnia wracają na ulice miasta

kierowcy pomiaru prędkości mogą się spodziewać na odcinku od lasu do granic miasta. Od 1 maja dojdą kolejne ulice, na której będzie można spotkać strażników miejskiego z fotoradarem.
- Po opracowaniu projektu stałej organizacji ruchu, kontrola fotoradarowa, obejmie również ulice Budowlanych od siedziby Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej do siedziby Spółdzielni Mieszkaniowej, Wolności - odcinek od ulicy Witkowskiej do Wrzesińskiej - oraz Wrzesińską od ronda do ulicy Pstrowskiego - informuje Anna Dzionek, rzecznik prasowy gnieźnieńskiej magistratu. Miasto posiada również zgodę, aby fotoradar pojawił się na ulicy Witkowskiej oraz Kłeckoskiej.
Fotoradary zniknęły z ulic miasta, ponieważ była to jedna z obietnic wyborczych Tomasza Budasza. Jak wówczas zachęcał jeżeli zostanie prezydentem na trzy miesiące zamknie fotoradary "na klucz" a strażników wydeleguje do innych ważnych zadań. Jak mówił, tak zrobił. 1 stycznia fotoradary zniknęły. - Udało się zmienić politykę wykorzystania fotoradaru, wyłączyliśmy go z użytkowania na 3 miesiące i ostatecznie zdecydowaliśmy, by stanął na ulicach w pobliżu przedszkoli i szkół - mówi prezydent Tomasz Budasz.
- Na dzień dzisiejszy, zgodnie z wytycznymi Komendy Wojewódzkiej Policji fotoradar możemy ustawiać tylko tam, gdzie znak informacyjny o kontroli prędkości umieszczony jest na drodze na stałe- mówi Michał Powałowski, wiceprezydent Gniezna. Obecnie prócz ulicy Wrzesińskiej taką sytuacje mamy na ulicy Kostrzewskiego. Tam jednak, jak zapewniają władze miasta, strażnicy z fotoradarami się nie pojawią. Przynajmniej na razie. Wiceprezydent Powałowski przyznaje, że miasto czeka zakup kolejnych znaków. Przekonuje, że ich zdaniem przerwa od fotoradarów to była dobra decyzja. - Chcieliśmy pokazać, że tok myślenia, który mówi, że fotoradar służb tylko zarabianiu pieniędzy jest niesłuszny - mówi. - Wychodzimy z założenia, że ma on służyć poprawie bezpieczeństwa. Stąd też w nowej konfiguracji będzie on ustawiany przed wszystkim na długich odcinkach prostych, tam, gdzie można uzyskać dużą prędkość- tłumaczy. Komendant gnieźnieńskiej straży miejskiej Piotr Wierciński przyznaje, że docierały do niego sugestie od mieszkańców, gdzie mogliby pojawić się strażnicy z fototadarem. - Myślę, że już same znaki "Kontrola prędkości" działają prewencyjne. Fotoradar jest takim uzupełnieniem - mówi. Jednak już sama świadomość, że może pojawić się na ulicy sprawia, że kierowcy ściągają "nogę z gazu".