Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szpital w Gnieźnie: Dyrektor zlecił ekspertyzę - co z tego wynikło?

IB
Dyrektor Zespołu Opieki Zdrowotnej zlecił w sierpniu ekspertyzę stanu niedokończonego budynku szpitala w Gnieźnie przy ul. 3 Maja. Ta, druga już, także pokazała, że wady są poważne. Zdaniem Jacka Frąckowiaka, ten budynek powinien zostać rozebrany.

Według przedstawionych przez J. Frąckowiaka wyników, w skali od "bardzo dobry" do "awaryjny", czyli nie nadający się do dalszej eksploatacji, większość elementów budynku jest w stanie złym, a nawet na pograniczu awaryjnego. Ściany działowe i schody wymagają rozebrania i postawiania na nowo, jeśli budynek miałby być dokończony i wykorzystywany.
Budynek wymaga wzmocnienia konstrukcji, wprowadzenie dodatkowych elementów podtrzymujących stropy, jak słupy, co zmniejszy powierzchnię wnętrz i nie pozwoli wykorzystywać ich zgodnie z zaplanowanym przeznaczeniem.

- Nasuwa się pytanie, czy jest sens ekonomiczny, żeby taki zakres prac wykonać. Gdyby do mnie osobiście należała ta decyzja, to ja bym ten budynek rozebrał - mówi Jacek Frąckowiak, dyrektor ZOZ w Gnieźnie.

Jacek Frąckowiak tłumaczy, że zlecił ekspertyzę, ponieważ do końca roku ma czas wykonać decyzję Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, by wykonać konieczne naprawy i zabezpieczyć budynek przed dewastacją. Dlaczego nową?

- Pierwsza ekspertyza dotyczyła możliwości kontynuacji budowy w zakresie, który był w tamtym momencie realizowany. Doszliśmy do przekonania, że to dość karkołomne do zrobienia i zmieniliśmy zakres inwestycji w tej chwili budując gorącą platformę. w związku z tym funkcje, które miałyby się pojawić w tym budynku, byłyby zupełnie inne. W założeniach mają być tam oddziału stricte łóżkowe, tak zwane hotelowa - mówi J. Frąckowiak. Przyznaje, że spodziewał się, że zmiana funkcji przyniesie mniejszy zakres prac, jednak okazało się, że i tak trzeba wykonać te wszystkie naprawy.

Dyrektor ZOZu przyznaje, że decyzja o przyszłości tego budynku powinna być przedmiotem publicznej debaty. Jego zdaniem koszty napraw będą zbliżone do już poniesionych, a efekty nie będą nawet zbliżone do pierwotnie zakładanych. Decyzja musi zapaść, by wniosek o inspektora nadzoru budowlanego o zmianę decyzji mówił o tym, czy budynek ma być naprawiony czy rozebrany.
- To jest trudna decyzja, będzie szeroko komentowana, jest to jeszcze kwestia jeszcze otwarta - mówi J. Frąckowiak.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto