To była wzruszająca chwila, jak co roku. W niedzielę, 18 grudnia grupa harcerzy przyniosła do świątyni światło. Nie byle jakie, bo prosto z miejsca, w którym wszystko się zaczęło, z Betlejem!
Historia zaczyna się w Betlejem, mieście położonym w Autonomii Palestyńskiej, które przez lata było w centrum napięć politycznych, konfliktów zbrojnych oraz ataków terrorystycznych. Właśnie tam ponad dwa tysiące lat temu narodził się Jezus Chrystus.
W Grocie Narodzenia Pańskiego w Betlejem płonie wieczny ogień. To właśnie od niego co roku odpala się jedną malutką świeczkę, której płomień niesiony przez skautów w wielkiej sztafecie przez kraje i kontynenty obiega świat.
Sam moment odpalania Światła w Betlejem jest wyjątkowy. Dla tej idei ludzie potrafią na chwilę się zatrzymać, powstrzymać złość i gniew. W ponad 30-letniej historii Betlejemskiego Światła Pokoju, w zmieniających się warunkach politycznych, nigdy nie zdarzyło się by Światło nie wyruszyło z Betlejem w swoją drogę. To czyni ze Światła znak pokoju, poświadczenie wzajemnego zrozumienia i symbol pojednania między narodami.
Jak było w gnieźnieńskiej katedrze?
- Trzeba, aby to światło obudziło w nas wrażliwość na siebie nawzajem, aby otwierało nasze serca i uczyniło nas jeszcze bardziej zdolnymi do współpracy, do przebaczenia i pojednania
– mówił Prymas Polski abp Wojciech Polak. Tłum wiernych wypełnił ławki przepięknej świątyni, a światło betlejemskie rozjaśniało jej wnętrza. Harcerze podpalili kolejne, mniejsze lampiony po to, by z niezwykłego ognia skorzystać mogli wszyscy chętni.
Gniezno. Do Katedry dotarło Światło z Betlejem! [FOTO]
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?