Pożegnanie Romana Nowaka
Roman Nowak był nie tylko dyrygentem, ale także pedagogiem muzycznym. Chętnie dzielił się swoją wiedzą, m.in. poprzez prowadzenie Akademi Małego Muzyka i uczestniczenie w pracach jury konkursów wokalnych w Gnieźnie. Dokładnie dziesięć lat temu został dyrygentem Towarzystwa Śpiewaczego „Dzwon”, tę samą funkcję pełnił także w Kameralnym Zespole Męskim „Szpaki”.
Po raz ostatni publicznie można było zobaczyć go w trakcie Gnieźnieńskich Spotkań Chóralnych, które odbyły się w listopadzie w kościele farnym. Nikomu wówczas przez myśl nie przeszło, że tak aktywny człowiek, pełen pasji i energii, będzie niebawem żegnany przez gnieźnian.
- To, co mam w myślach, to dobry człowiek i pasjonat muzyki w ogóle. Przy tym bardzo pozytywnie nastawiony do świata i ludzi. Takiego Go zapamiętam - mówi Andrzej Cieśliński z gnieźnieńskiego chóru „Metrum”. - To był dobry, wrażliwy człowiek, kolega, który niejednokrotnie pomógł w wielu kwestiach - wspomina Janka Matyska z Miejskiego Ośrodka Kultury w Gnieźnie. - Wspaniały dyrygent, nauczyciel, dla wielu mentor. Najlepszy dziadek na świecie. Oddany mąż i ojciec. Można by wymieniać bez końca. Na pewno zapamiętam Jego ciepłą, uśmiechniętą twarz. - O Panu Romanie, to ja mogę wypowiedzieć się tylko pozytywnie. Współpraca układała się bardzo dobrze i zgodnie. Straciliśmy wielkiego człowieka kultury - dodaje Dariusz Pilak, dyrektor MOK-u.
Ostatnie pożegnanie śp. Romana Nowaka odbyło się w czwartek 7 grudnia o godzinie 13:00 w Domu Pogrzebowym przy ul. Powstańców Wielkopolskich 7, skąd po ceremonii zmarły został odprowadzony na cmentarz św. Piotra.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?