Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Babi Targ w Galerii Gniezno. O tym, jak kobiety pozbywają się starych ubrań i kupują nowe

Magdalena Smolarek
Zawsze w szafie każdej kobiety znajdzie się coś, co jeszcze jest ładne, ale już na nas za małe lub niemodne. Takie ubranie można wyrzucić, sprzedać anonimowo w internecie albo wziąć udział w Babim Targu i przyszłemu nabywcy opowiedzieć historię ulubionej sukienki, z którą trudno się rozstać.

Babi Targ w Galerii Gniezno. O tym, jak kobiety pozbywają się starych ubrań i kupują nowe

Choć od Dnia Kobiet minęło już trochę czasu to gnieźnianki jeszcze o jeden dzień dłużej mogły się cieszyć z "babskiego" święta. Wszystko za sprawą Babiego Targu, który po raz pierwszy został zorganizowany w sobotę w Gnieźnie.
- Pierwszy raz jesteśmy w Gnieźnie i bardzo się z tego cieszymy. Sam Babi Targ to jest impreza, która powstała 11 lat temu w Poznaniu. Na samym początku chodziło nam o to, żeby po prostu pozbyć się też tych naszych rzeczy, które nam zalegały w szafach. Stwierdziłyśmy, że coraz więcej ubrań kupujemy, one są w dobrym stanie cały czas, a szkoda ich wyrzucać i powiększać tę górę śmieci, którą codziennie produkujemy, więc może warto je dalej puścić w obieg. Wtedy 11 lat temu była to taka malutka impreza, dla 40 osób-sprzedawczyń, dziś to już duża cykliczna poznańska impreza. Natomiast od pewnego czasu staramy się tez wyjeżdżać do innych miast. Skoro więc dostaliśmy zaproszenie od Galerii Gniezno to z chęcią je przyjęłyśmy. Dla mnie Babi Targ to nie tylko ciuchy, ale też ekologia, bo też chodzi o niewyrzucanie dobrych ubrań. Poza tym jest to spotkanie z innymi kobietami i co jest fajne, bo nie kupujemy tylko ubrań, ale całą historię, która za danym ubraniem stoi - podkreślała Joanna Stankiewicz, organizatorka Babiego Targu.

- Jestem zachwycona kolorami na tej edycji Babiegu Targu. My ją, co prawda, nazwałyśmy wiosenną, ale zastanawiałyśmy się czy będą jeszcze przeważać te zimowe ciuchy, ale nie, zdecydowanie czuć już wiosnę. Wystawcy na dzisiejszym Babim Targu zjechali się z Gniezna, ale też okolic, więc można powiedzieć, że jest tu dzisiaj cała Wielkopolska. Zainteresowania jak na pierwszą edycję okazało się bardzo duże, mieliśmy listę rezerwową i nie wszyscy się z niej dostali. Ostatecznie mamy 66 stoisk z odzieżą, biżuterią, dodatkami, butami. Jesteśmy zadowolone i pozytywnie zaskoczone, że w Gnieźnie też ten pomysł się spodobał od samego początku.
- dodała Joanna Stankiewicz.

Sprzedawczynie podkreślały, że nie chce im się marnować czasu na prezentowanie ubrań w internecie, za to wolą takie eventy, bo mogą spotkać się osobiście z klientkami i opowiedzieć o sprzedawanych rzeczach.
- Jestem tutaj dzisiaj, bo chciałam pozbyć się dziecięcych ubranek. Chociaż czasami też sprzedaję w internecie to jednak nie przepadam za tym, bo tam trzeba zrobić zdjęcie, wystawić, więc stwierdziłam, że ten dzisiejszy targ będzie idealnym miejscem dla mnie - powiedziała nam pani Jagoda z Gniezna, jedna ze sprzedawczyń, której już w pierwszych 30 minutach trwania targu udało się sprzedać 2 ubranka dziecięce.

- Biorę udział w Babim Targu przede wszystkim, żeby się pozbyć rzeczy, których już nie noszę, które są już niestety na mnie za małe. Poza tym lubię spotykać się z ludźmi i oglądać też jakie mają rzeczy, co też wystawiają. Zainteresowanie moim stanowiskiem i imprezą w ogóle jest dość fajne. Powiem szczerze, że uczestniczyłam w Babim Targu w Poznaniu, ale powiem szczerze, że takie mniejsze imprezy bardziej mi odpowiadają. Tutaj można z ludźmi porozmawiać, nawiązać z nimi jakiś kontakt - skomentowała pani Natalia z Poznania, uczestniczka wielu Babich Targów.

- Przede wszystkim chcemy się pozbyć starych ubrań i na tym też trochę zarobić. Wydaje mi się, że łatwiej w rzeczywistości sprzedać ciuchy, bo choć mam np. konto na Vinted to wolę spotkać się i porozmawiać z klientem na żywo. W internecie ludzie pytają mnie np. o rozmiar danej rzeczy, żeby jeszcze coś zmierzyła i np. nie mam czasu, a tutaj jest jednak łatwiej, bo ktoś po prostu jakąś rzecz mierzy, ogląda i może sobie coś wybrać - powiedziały nam Julia i Ola, jedne z najmłodszych wystawczyń podczas Babiego Targu.

Na brak klientów, czy raczej klientek, bo do nich szczególnie skierowana była oferta, pierwszy Babi Targ nie mógł narzekać. Na oby dwóch stanowiskach imprezy - przy dwóch głównych wejściach do Galerii Gniezno, cały czas przewijało się sporo osób, które oglądały, komentowały, ale przede wszystkim kupowały ubrania, buty, biżuterię, bo przecież fajnych ubrań w kobiecej szafie nigdy za wiele. Mnie osobiście udało się kupić wspaniałą kolorową spódniczkę za 5 złotych i przepiękne czarne Conversy za... 20 złotych. Co upolowały inne klientki, uczestniczki Babiego Targu?
- Impreza zorganizowana wspaniale. Jest tyle stanowisk, że nie wiem do którego na początku podejść. Są i sukienki, i spodnie i nawet wiele par butów. Bardzo "nie lubię" takich wydarzeń, bo jest tak miło, że niestety mój budżet sporo na tym obrywa... - powiedziała pani Karina, która dopiero rozpoczynała poszukiwania na Babim Targu.

- Ojej! Jest naprawdę super! Tyle ubrań, tyle wspaniałych kobiet. Jak na razie udało mi się dostać piękne jeansy i kurtkę również jeansową, a wszystko za jedyne 30 złotych. Idę jeszcze poszukać jakichś nietypowych, oryginalnych bluzek, bo na pewno takie się tu przede mną jeszcze ukrywają - skomentowała swoje zakupy pani Natalia.

- Uwielbiam zakupy i second-handy, dlatego nie mogło mnie tu zabraknąć. Wspaniale zorganizowana impreza, na której nie brakuje tego, po co tu przyszłam, czyli ciuchy, ciuchy, ciuchy. Udało mi się już wyszperać 3 wspaniałe bluzki, za jakie zapłaciłam jedyne 15 złotych, a także szpilki za 20 złotych. Idę szukać dalej, bo wydaje mi się, że jeszcze sporo perełek uda mi się wyszukać wśród tych wielu stanowisk - powiedziała pani Marta.

Zawsze jest dobry czas na zakupy :)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Co włożyć, a czego unikać w koszyku wielkanocnym?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto