"A potem zdziwienie że ryb nie ma albo że masowe śnięcie... Ta chemia trafia do środowiska i truje nas wszystkich. Sam fakt schnięcia tuj od strony skażenia świadczy że proceder trwa dłuższy czas. Cokolwiek to jest to na pewno nie jest nic co powinno trafić do deszczówki" - czytamy dalej.
Poprosiliśmy o komentarz firmę MD Trade z Gniezna, której sprawa dotyczy. Oto, co odpowiedział nam właściciel:
- W wyniku czyszczenia część popłuczyn wydostała się ze zbiornika. Substancja chemiczna ze względu na znacznie rozcieńczenie zgodnie z dokumentacją dostawcy nie stanowi zagrożenia dla środowiska, jest stabilna w warunkach normalnych. Produkt nie stanowi zagrożenia dla środowiska zgodnie z kryteriami zawartymi w przepisach modelowych ONZ - informuje Roman Macioszek, właściciel firmy MD Trade z Gniezna, która jest przedmiotem oskarżeń. - Wyciek został zneutralizowany, substancja została zebrana mechanicznie. Pan który umieścił te zdjęcia, zrobił to tendencyjnie, bo studzienka na drodze jest studzienką deszczową, a druga jest studzienką bezodpływową. Służy do bezpieczeństwa w przypadku jakiegokolwiek wycieku płynu, który się dostał i będzie utylizowany - dodaje.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?